Za nami kolejny odcinek programu "Dance, dance, dance". Emocje znów sięgały zenitu. Wszystko za sprawą groźnego wypadku Kasi Dziurskiej, która w niezwykle trudnym układzie z elementami akrobatyki miała złapać się żyrandola, lecz finalnie upadła na stół. Ze łzami w oczach podniosła się i kontynuowała swój występ. Jury było pod wrażeniem, jednak z małym wyjątkiem. Chodzi o bardzo surową ocenę Idy Nowakowskiej, która teraz znalazła się w ogniu krytyki.
Gdy zarówno Ewa Chodakowska, jak i Robert Kupisz nie mogli wyjściu z podziwu, Ida Nowakowska oceniła występ Kasi Dziursiej i Emiliana Gankowskiego na zaledwie 5,5 punktów. To naprawdę bardzo niska nota, zważywszy na fakt, że mimo bólu i łez Kasia nie poddała się i dokończyła całą choreografię. W sieci natychmiast wylała się lawina krytyki w stosunku do Idy, a internauci przede wszystkim wypominają jurorce jej udział w innym tanecznym show, "You Can Dance", gdzie sama zajęła dopiero 9. miejsce.
Ida się wymądrza, jakby wszystkie rozumy o tańcu pozjadała. Nie myśli w ogóle o tym, że wszystkie osoby biorące udział w tym programie nie są zawodowymi tancerzami. A będąc jurorem, powinna brać to pod uwagę. Dzisiaj ostro przegina.
Idę dzisiaj poniosło. Kasia i Emil nie zasłużyli na 5.5. Należało im się przynajmniej 8 w porównaniu do Kazadi.
Czy ktoś może ogarnąć panią Idę z jej zachowaniem? Jedna wielka porażka! Mam nadzieję, że w następnym sezonie jej nie będzie.
Ida nie miała prawa powiedzieć Patrycji i Victorii i to jeszcze przed całą Polską, że nie pracowały, bo nie było jej na próbach i nie widziała. I najwyraźniej zapomniała, jak była oceniania w „You Can Dance” - piszą internauci.
Warto w tym miejscu dodać, że Ida jest jurorką o największym doświadczeniu, jeżeli chodzi właśnie o taniec. Być może właśnie dlatego jej opinie są tak surowe. Gdy Chodakowska i Kupisz byli pod wrażeniem pełnego emocji występu Dziurskiej i Gankowskiego, to Ida skupiła się głównie na jego tanecznych aspektach, zarzucając im wiele niedociągnięć.
Ida okazuje się być najbardziej surowym jurorem programu "Dance, dance, dance", co jak widać, niesie za sobą niestety wiele negatywnych skutków. Czy teraz zmieni swoje podejście do uczestników?
DH