Meghan Markle jest już w końcówce ciąży i niebawem urodzi swoje pierwsze dziecko. W rodzinie królewskiej chrzest malucha jest oczywistością, dlatego wszyscy zastanawiają się, kto dokładnie zostanie chrzestnym dziecka. Książę Harry ogłosił, że jednym z ojców chrzestnych jego potomka zostanie Mark Dyer. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w mediach uważa się go za PRAWDZIWEGO ojca Harry'ego.
To jedna z tych bardziej oderwanych od rzeczywistości plotek, w którą im dłużej się wczytujesz, tym bardziej przecierasz oczy ze zdumienia. Mark Dyer jest w pobliżu rodziny królewskiej od lat, a swego czasu był szczególnie blisko księżnej Diany. Na tyle blisko, że spekulowano o ich romansie.
Mark Dyer został zatrudniony jako współpracownik księcia Karola już po narodzinach księcia Harry'ego. Jednak uderzające podobieństwo obu panów - zwłaszcza dzisiaj - podsyca plotki o tym, kto naprawdę jest ojcem księcia Harry'ego i czemu nie jest to książę Karol.
Mark Dyer był przy Harrym we wszystkich przełomowych momentach. Towarzyszył mu w czasie pogrzebu księżnej Diany. Bronił Harry'ego, kiedy ten przyznał się do palenia marihuany. Sam też popalał (papierosy) z księciem, pomagał mu założyć fundację charytatywną w Senegalu, przecierał szlaki dyplomatyczne dla Harry'ego, wykorzystując swoją sieć kontaktów. Media często potrzebują znacznie mniejszych "dowodów" na to, że coś musi być na rzeczy.
Zwyczajowo w rodzinie królewskiej młodzi rodzice wybierają cały zastęp rodziców chrzestnych dla swojego dziecka. Nie inaczej będzie w przypadku dziecka Meghan Markle i księcia Harry'ego. Harry najpewniej wybierze osoby bardzo blisko związane z dworem królewskim lub spokrewnione z nim. Większą swobodę w tej kwestii ma Meghan Markle. Ona może kierować się wyłącznie sympatią, nie zaś więzami rodzinnymi.
Na chrzestnych - prócz Marka Dyera - wybrani zostaną najpewniej: Amal i George Clooney, Serena Williams, Priyanka Chopra, księżniczka Eugenia. Tradycja nakazuje, żeby dziecko miało od pięciu do ośmiu rodziców chrzestnych.