"The Voice Kids". Ania Dąbrowska wygrała program. Wyznała, że zmaga się z chorobą. "Muszę szybko spełniać marzenia, bo nie mam za dużo czasu"

"The Voice Kids". Ania Dąbrowska zwyciężyła w programie. Dziewczynka cierpi na mukowiscydozę, jednak choroba nie powstrzymuje jej przed spełnianiem marzeń.
Zobacz wideo

Druga edcyja "The Voice Kids" za nami. W finale o zwycięstwo walczyło troje uczestników: Wiktoria Gabor z grupy Tomsona i Barona, Ania Dąbrowska, której trenerką była Cleo oraz Paweł Szymański, podopieczny Dawida Kwiatkowskiego. Największą sympatię widzów zyskała Ania i to właśnie ona zajęła pierwsze miejsce.

ZOBACZ: "The Voice Kids". Za nami finał. Wiemy, kto wygrał show

"The Voice Kids". Ania Dąbrowska jest chora na mukowiscydozę

13-latka już w pierwszym etapie programu, czyli podczas "przesłuchań w ciemno" podbiła serca jurorów. Wzruszające wykonanie piosenki "Hurt" z repertuaru Christiny Aguilery bardzo im zaimponowało i każdy z nich chciał mieć młodą wokalistkę w swojej drużynie. Ostatecznie Ania wybrała Cleo i to właśnie u boku tej gwiazdy doszła do finału i wygrała show.

 

Zwyciężczyni drugiej edycji programu pochodzi z Dynowa na Podkarpaciu. Jest uczennicą ósmej klasy szkoły podstawowej oraz uczęszcza do szkoły muzycznej pierwszego stopnia. Dziewczynka na co dzień zmaga się z nieuleczalną chorobą genetyczną. Cierpi na mukowiscydozę, która wpływa przede wszystkim na układ oddechowy oraz pracę przewodu pokarmowego.

Największym moim marzeniem jest wydanie pierwszej płyty. Póki jestem w stanie i jest na to czas. Muszę szybko spełniać swoje marzenia, bo nie mam za dużo czasu - wyznała w jednym z odcinków Ania.

Nastolatka u boku Cleo pojawiła się w "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoim problemie.

O chorobie dowiedziałam się, gdy miałam 5 lat. W sumie na początku bałam się jej, była dla mnie ciężka i nie umiałam z nią żyć, ale teraz już się nauczyłam - wyznała w "Pytaniu na Śniadanie".

Ani serdecznie gratulujemy wygranej i trzymamy kciuki za rozwój kariery, bo naprawdę ma talent. Jednak przede wszystkim, życzymy dużo zdrowia!

 

JP

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.