Michael Jackson zmarł w 2009 roku, ale na nowo media znów zaczęły się o nim rozpisywać. Wszystko za sprawą szokującego, czterogodzinnego dokumentu "Leaving Neverland", w którym poruszono kwestię oskarżeń Jacksona o pedofilię.
Właśnie dlatego teraz portal "Daily Mail" zdecydował się opublikować jedyne nagranie, z przesłuchania Jacksona, kiedy to wokalista wprost został zapytany o to, czy molestował nieletnich. Przypominamy, że w tym czasie w otoczeniu muzyka pojawiali się tacy chłopcy, jak: Macaulay Culkin, Jordan Chandler i Brett Barnes.
Do przesłuchania Jacksona doszło 1 marca 1996 roku w hotelu Four Seasons w Nowym Jork. Na nagraniu widać, że w jego trakcie gwiazdor zachowywał się dziwnie i wyglądał na zdenerwowanego. Wiercił się na krześle, zwiewał, krzywił się i chichotał. Nie wiemy jednak, jak długo trwało przesłuchanie i czy było nagrywane od początku, a także czy samo wideo nie zostało zmontowane, tak by uwydatnić stres, jaki mógł towarzyszyć wokaliście.
Uwagę zwraca również ten fragment rozmowy, w którym Jackson zaczął cytować Jezusa.
Jezus powiedział, by kochać dzieci i być jak dzieci. Bądźmy młodzi, niewinni, czyści i honorowi - wyznał muzyk.
Posłuchacie sami:
Michael Jackson nigdy nie przyznał się do tego, że molestował dzieci. Sam Macaulay Culkin, który według mediów miał być jedną z ofiar króla popu, również zaprzecza, że Jackson kiedykolwiek dotykał go w niestosowny sposób.
AG