Oscary 2019 już za miesiąc, tymczasem Akademia zadecydowała, że 91. rozdanie nagród odbędzie się bez tradycyjnego prowadzącego galę. Do takich informacji dotarło "Variety", powołując się na osobę "z wiedzą na temat planów organizacyjnych". Jeśli informacje te potwierdzą się, to będzie to pierwsza od 30 lat gala bez prowadzącego.
Początkowo galę rozdania Oscarów w 2019 roku prowadzić miał Kevin Hart. Jednak zaledwie dwa dni po ogłoszeniu tej wiadomości, Hart sam zrezygnował pod naciskiem opinii publicznej, która zarzucała mu homofobię. Stało się na początku grudnia i jak się okazuje, Akademia przez ponad miesiąc nie zdołała wybrać innego prowadzącego galę, który mógłby zastąpić skompromitowanego Kevina Harta.
Kevin Hart został nazwany homofobem po tym, jak przypomniano mu jego żarty sprzed lat, kiedy był stand-uperem. W czasie jednego z występów dość nieprzystojnie żartował sobie z homoseksualistów twierdząc, że nie chciałby, żeby jego syn był gejem i "zrobi wszystko, żeby to się nie stało".
Kevin Hart 7 grudnia wydał oświadczenie, w którym przepraszał za swoje nieczułe słowa i ogłosił ustąpienie ze stanowiska prowadzącego galę. Akademia, która już zdążyła mu pogratulować "dołączenia do rodziny" prowadzących, stanęła przez niemałym problemem znalezienia odpowiedniego zastępstwa do prowadzenia gali Oscarów 2019.
Widać jednak, że coś poszło bardzo nie tak. "Variety" informuje, że w tym roku gala Oscarów 2019 będzie podzielona na fragmenty, które prowadzić będą różne osoby. Zabraknie "zwornika" w postaci jednego, charakterystycznego prowadzącego.
Gala będzie skupiała się na muzyce - również z powodu najważniejszych filmów zeszłego roku, które właśnie na muzyce się skupiały, a które bez wątpienia dostaną nominacje (np. "Narodziny gwiazdy"). Pomysł, zgodnie z którym Kevin Hart jednak miałby ponownie zostać wybranym na prowadzącego galę, jest "martwy", choć początkowo był rozważany (warunkiem było np. jego ukorzenie się w programie Ellen DeGeneres, które zupełnie nie wypaliło - w programie został przedstawiony jako ofiara internetowych trolli).
Przyzwyczailiśmy się do tego, że Oscary prowadzone są przez (rzadko kiedy) śmiesznego i angażującego prowadzącego. Tymczasem jego brak nie będzie wcale aż takim ewenementem - coś takiego zdarzyło się już wcześniej. 30 lat temu zrezygnowano z przemowy prowadzącego galę na rzecz 11-minutowego muzycznego występu (później bardzo krytykowanego).
Próbowano też prowadzić gale rozdania Oscarów z dwoma prowadzącymi - ale ten pomysł również nie wypalił.
Oscary 2019 będzie można obejrzeć online na stronie Akademii 25 lutego 2019 roku o godzinie 2 w nocy.