W studiu TVP doszło do nieprzyjemnego incydentu. Jeden z zaproszonych do stacji gości - Paweł Lech z PO - podczas rozmowy wspomniał o sylwestrowej imprezie organizowanej przez TVN. To nie spodobało się Danucie Holeckiej. Dziennikarka szybko postanowiła więc odebrać głos swojemu gościowi.
W tym roku większość Polaków, którzy pozostali w sylwestra przed telewizorami, wybrało TVP i emisję imprezy sylwestrowej z Zakopanem. Telewizja publiczna szczyci się więc największą oglądalnością - jak podają Wirtualne Media, TVP oglądało średnio 6,4 mln widzów, Polsat 1,75 mln, a TVN 1,6 mln.
Świetna oglądalność TVP oraz sama impreza zorganizowana przez ekipę Jacka Kurskiego były przedmiotem rozmowy w studiu TVP INFO. Jednak w jej trakcie Paweł Lech z PO zauważył, że równie dobrze bawili się Warszawiacy na imprezie TVN-u.
Taka uwaga nie spodobała się prowadzącej, która mało elegancko zareagowała na komentarz gościa i wypaliła:
Uuu... To w TVN-ie niech pan to opowie! Myślę, że nasi widzowie się świetnie bawili i ci, którzy z Telewizją Polską spędzili sylwestra z pewnością nie żałują - powiedziała Holecka.
To tylko kolejny dowód na to, że w TVP o konkurencyjnym TVN nie można mówić dobrze.
AG