Agnieszka Hyży nie spodziewała się, że po jej wywiadzie na blogu Anny Lewandowskiej "Baby by Ann" spadnie na nią aż taka krytyka. "Celebrytka, nie powinna mieć dzieci" - między innymi takie słowa padały pod jej adresem. Dodała więc wpis, w którym odpowiada na komentarze krytyków.
Atak na Hyży pojawił się po tym, jak wyznała, że po zobaczeniu Marty po porodzie "nic nie poczuła". W dodanym na Instagramie wpisie zwróciła uwagę, że jest to wypowiedź wyrwana z kontekstu.
"WYRODNA matka, która nie kocha swojego dziecka". "Ciekawe, co powie jej córka jak to przeczyta, że mamusia jej nie chciała”. (...) Tak właśnie piszą o mnie - MAMIE - na podstawie wyrwanych z kontekstu zdań określających mój stan po urodzeniu córki - napisała na Instagramie.
Jednak cieszy się, że jej wypowiedź "poruszyła mocne struny", a kobiety z podobnymi doświadczeniami wysyłają do niej prywatne wiadomości. Zachęciła do przeczytania całego wywiadu, żeby zrozumieć, co naprawdę miała na myśli.
Prezenterka zadała też ważne pytanie:
Czy powiedzenie w tym kraju prawdy zawsze musi się spotykać z rynsztokową krytyką? - zastanawia się.
Przy okazji Hyży napisała, że bycie mamą to najlepsza rzecz na świecie, która nie jest złożona jedynie "ze słodkich historii jak z reklamy o pięknym bobasku".
Bywa kolorowo i bardzo ciężko, są huśtawki i chwile zwątpienia, jest też bezgraniczna i bezwarunkowa miłość.
Zapewniła też, że pokaże swoje wpisy córce, a w przyszłości porozmawia z nią na ten temat.
AW