Aleksandra Domańska komentuje swoje zachowanie w ostatnim odcinku "Ameryka Express". Padło ważne wyznanie

Aleksandra Domańska umieściła na Instagramie nagranie, na którym komentowała ostatni odcinek programu "Ameryka Express". Przyznała w nim, że faktycznie może trochę przesadza.

W jednym z odcinków najnowszej edycji programu "Ameryka Express" uczestnicy musieli wybrać najmniej lubianą parę. Okazało się, że w tej konkurencji "wygrali" Aleksandra Domańska i jej brat, Dawid. Spora część widzów poparła tę decyzję, gdyż ich zdaniem, aktorka zachowuje się jak księżniczka.

Zobacz też: "Ameryka Express". Domańska najmniej lubianą osobą edycji? Fani programu porównują ją do Renulki. W obronie stanął jej brat

Aleksandra Domańska komentuje swoje zachowanie

Rzeczywiście, czasami można odnieść wrażenie, że Domańska nie radzi sobie ze stresem. Jednak jest świadoma tego, że czasami może reagować dziwnie. Na Instagramie przeprosiła jednak za swoje zachowanie.

Przepraszam - powiedziała w nagraniu. 

Akurat leciał wtedy fragment programu, w którym z bratem mieli wykonać identyczne zdjęcia jak te, które znaleźli w kopercie. Dodajmy, że wykonali zadanie i jako pierwsi dotarli do prowadzącej, Agnieszki Woźniak-Starak. Dzięki temu wygrali i pojadą na Galapagos.

 

Jednak to nagranie, które pojawiło się w środę wieczorem, zniknęło.

Aleksandra Domańska i jej stosunki z bratem

W swojej relacji nawiązała także do tego, jak zwraca się do swojego brata. Widzowie zarzucają jej, że traktuje go jak 2-letnie dziecko, zwraca się do niego pieszczotliwie i "niańczy go".

Krzyknęłam do Dawidka... przepraszam, Dawida. Bo nigdy już nie mogę mówić "Dawidku" - ironizuje w InstaStories.

Jak widać, Aleksandra Domańska bierze sobie do serca to, jak jest odbierana przez widzów. Myślicie, że ona i jej brat słusznie zostali wybrani najbardziej nielubianą parą?

AW

Więcej o: