Meghan Markle od kiedy została żoną księcia Harry'ego nieustannie musi się martwić tym, co wywinie jej własna rodzina. Królowa Elżbieta nie kryje, że jej współczuje i okazuje swojej nowej "wnuczce" wiele wsparcia.
Ojciec Meghan Markle ostentacyjnie szuka uwagi mediów i ciągle udziela wywiadów, w których opowiada jaki jest nieszczęśliwy. Nie może się skontaktować z córką, krytykuje rodzinę królewską i konsekwentnie twierdzi, że Meghan jest zastraszona. Z kolei przyrodnia siostra Meghan nie szczędzi jej gorzkich słów na Twitterze, co media radośnie podchwytują.
Jak donosi US Weekly, Meghan jest załamana tym, co robi jej ojciec. Nie może nawet z nim o tym porozmawiać, bo jest pewna, że nagra rozmowę i ją sprzeda.
Kłopoty rodzinne Meghan spowodowały jednak, że zbliżyła się do niej królowa Elżbieta. Jak donosi Us Weekly, informator z pałacu mówi:
Zaskakujące dla wielu osób jest to, jak bardzo królowa wspiera Meghan w czasie rodzinnych problemów. Meghan jest w trudnym położeniu i królowa Elżbieta doskonale wie, że to jest absolutnie poza jej kontrolą. Ma dla niej dużo współczucia i sympatii w tych okropnych okolicznościach.
Nie od dziś wiadomo, że królowa bardzo polubiła Meghan już od ich pierwszego spotkania. Jak mówi wewnętrzny informator, lubi ją:
Nie tylko dlatego, że jest czarującą kobietą, która wniosła szczęście do życia jej wnuka, ale też dlatego, że szybko pokazała, iż jest inteligentna, uprzejma i chętnie się uczy.
Te informacje są bardzo pocieszające, tym bardziej, że nigdy nie było szczególną tajemnicą, iż królowa niezbyt lubiła matkę księcia Harry'ego, Dianę. Można by oczekiwać, że niesforna rodzina żony jej wnuka zniechęci królową do Meghan. Jednak stało się zupełnie odwrotnie.
JAB
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>