Robert Lewandowski swoje 30. urodziny obchodził hucznie! Impreza skończyła się dopiero nad ranem. Wśród gości był też Andrzej Wrona, który uznał, że w ramach prezentu przyniesie Lewemu karton niezdrowych przekąsek.
Robert Lewandowski stosuje na co dzień bardzo zdrową dietę. Jego małżonka Anna Lewandowska dba o to, by nie jadł glutenu oraz nie spożywał niezdrowych tłuszczów.
Andrzej najwyraźniej uznał, że 30. urodziny są idealną okazją na odrobinę rozpusty w życiu Roberta i zjawił się na imprezie z całym kartonem chipsów ziemniaczanych. Takich smażonych na głębokim oleju, z glutaminianem sodu i, Bóg wie, jeszcze jakimi chemicznymi dodatkami. Karton był elegancko przewiązany czerwoną wstążeczką.
Był to ewidentny żart i my go bardzo doceniamy, tylko nie wiemy, czy Anna Lewandowska była rozbawiona. Życzymy smacznego!
>>>>Andrzej Wrona przyniósł chipsy dla Lewandowskiego. ZOBACZ ZDJĘCIA<<<<
Lewandowscy zadbali o to, żeby goście nie robili zdjęć na imprezie, ale fotografowie czuwali przed klubem. Lewandowska zrobiła nawet wyjątek i pokazała zdjęcie z przyjęcia, na którym razem z Robertem huśta się.
Podobno cała impreza skończyła się o 5 nad ranem, a w tym czasie działo się mnóstwo ciekawych rzeczy.
Na imprezie przewidziano nawet część artystyczną - zaśpiewali ulubieni raperzy Roberta Lewandowskiego. Specjalnie dla niego krótkie koncerty dali Tede i Quebonafide.
Nie ma co, to była impreza z rozmachem!
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
JAB