Alżbeta Lenska pierwszy raz o swojej operacji. "Kazałam ucałować dzieci i byłam gotowa". Dodała zdjęcie ze szpitala

Alżbeta Lenska pierwszy raz opowiedziała o swojej operacji mózgu. Dodała na Instagram pełen emocji wpis.

16 maja aktorka Alżbeta Lenska przeszła poważną operację mózgu. Przez cały czas wspierał ją mąż, Rafał Cieszyński, który na Instagramie prosił o modlitwę dla żony.

Teraz Lenska dodała zdjęcie ze szpitala oraz długi, pełen emocji wpis. Szczegółowo opisała, co się stało.

W tamtym tygodniu we wtorek 15.05 wieczorem pojechałam grać spektakl "Kontrabanda" do warszawskiego teatru Komedia. Zagrałam jeden akt, trochę byłam spięta, ale się podobało, kurtyna upadła, widownia poszła na przerwę, my w kulisach śmialiśmy się z tego co wyszło. Potem poszłam po schodach do garderoby i stało się nic czego się spodziewałam... Coś strzeliło w głowie, nie mogłam oddychać, przewróciłam się, wyłam z bólu, nie wiedziałam co się dzieje... Jak przez mgłę pamiętam, że karetka przyjechała po mnie, byłam załamana, że inspicjent wyszedł na scenę i nie wiem, co powiedział, ale odwołał drugi akt, a ludzie klaskali... Nic nie pamiętam, karetki, przyjęcia, badania, ale pamiętam ze szpitala jedną rzecz - lekarz podszedł do mnie i czekał, aż będę go słyszeć, za nim widziałam Rafała załamanego. Powiedział: pękł Pani tętniak w głowie, który całą krwią zalał Pani głowę, musimy operować natychmiast. Nie wiem, czy przeżyje Pani, a jeśli przeżyje, nie wiem co będzie. I wiecie co..? Pierwszy raz nie myślałam optymistycznie...

 

Lenska opisuje, że poprosiła Cieszyńskiego o przekazanie dzieciom, że bardzo je kocha. W tamtym momencie bała się, że to koniec. 

We wtorek, jak usłyszałam, co się stało, kazałam ucałować dzieci i byłam gotowa...

Aktorka była gotowa, żeby pożegnać się z mężem. Kazała mu być szczęśliwa, nieważne, czy przeżyje, czy nie. Przyznaje też, że po udanej operacji jest pełna optymizmu, uśmiechu i urodziła się na nowo.

Jestem uśmiechnięta, pozytywna i mówię Wszystkim z którymi rozmawiałam - trzeba być uśmiechniętym! Trzeba robić co się chcę, trzeba robić to, o czym się marzy, nawet coś, o czym się myśli, bo życie jest piękne. Kocham mojego męża i robimy wszystko razem! Kocham moje dzieci i nagle mam luz, żeby one się nie przejmowały i były szczęśliwe, czasem słuchając tego, o co czasem proszę. Z kim nie rozmawiam, a kogo znam mówię - rób szczerze, co czujesz, co wiesz, czego pragniesz. Nie ma sensu czekać! Nigdy nie wiesz, co się z życiem stanie, dlatego rób to, co czujesz! Dziękuję Bogu i Wam za dobrą energię, myślę i wsparcie - jestem z Wami i jestem lepsza niż wcześniej. Wyglądam dziwnie, nie chodzę jeszcze, wszystko powoli się dzieje, ale wiecie co? Jestem SZCZĘŚLIWA.

Na koniec wpisu Lenska podziękowała fanom, rodzinie i szpitalnej ekipie za pomoc i wsparcie. 

OG

Więcej o: