W ostatnim czasie polski show-biznes żył rozpadem związku Justyny i Piotra Żyłów, a następnie rozbieraną sesją żony skoczka w "Playboyu", którą wywołała spore kontrowersje. Zdjęcia te skomentowali już niemal wszyscy, z Adamem Małyszem na czele.
Teraz głos postanowiła zabrać także Anna Mucha, która nieco zaskoczyła nas swoimi słowami.
Przede wszystkim powinniśmy sobie zadać pytanie, kto robił te zdjęcia i w jakich warunkach pracował - mówiła Mucha w rozmowie z Party.pl.
Te zdjęcia są bowiem wyjątkowo niedobre. Moim zdaniem, a nie mam zamiaru tutaj być skromna, "Playboy" skończył się na mojej sesji. Dziękuję bardzo. Kto ma ten numer, ten wie, o czym mówię - dodała.
Anna Mucha pojawiła się na okładce 'Playboya' w 2009 roku. Wzięła udział w gorącej sesji i pokazała naprawdę wszystko. Pojawiła się całkowicie naga w towarzystwie mężczyzn. Te zdjęcia na pewno zaparły dech niejednemu mężczyźnie. Fot. Playboy, nr 10 (202), październik 2009
I co, zgadzacie się z aktorką?
MM
________________
Napisaliście ponad 30 tysięcy komentarzy z prośbą o Magdę Gessler w "Kole Plotka". Aby to się udało, potrzebujemy Waszej pomocy. Szczegóły poniżej: