"Kuba Wojewódzki". Jako pierwszy na kanapie u Kuby Wojewódzkiego zawitał Kamil Grosicki. Następnie do piłkarza dołączyła Ilona Ostrowska.
Iwona, masz już prawie 30 lat na karku i... naprawdę nikt u ciebie nie oglądał piłki nożnej? - zapytał Wojewódzki.
Ilona - poprawiła go Ostrowska.
Powiedziałem Ilona - bronił się Wojewódzki.
Nie. Powiedziałeś "Iwona". Żegnam, na razie - mówiła aktorka wstając z miejsca.
Ja mam takie "l" głuche, które przechodzi w "w" - brnął dalej Kuba.
Całą sytuację oboje obrócili na szczęście w żart.
Następnie przeszli do tematu "Na Wspólnej".
Śledziłem twój wątek w "Na Wspólnej". Bardzo mi się podobało - zaczął Kuba.
A masz tam napisane, w którym roku to było? - zapytała Ostrowska.
W 1650 - zripostował.
Ilona Ostrowska wzięła udział w trzeciej edycji programu "Agent - Gwiazdy", do czego nawiązał Wojewódzki.
Teraz jesteś na językach wszystkich, bo zgodziłaś się zagrać Agenta w "Agencie" - mówił Kuba.
Ilonę zamurowało. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie ją widzowie obstawiają jako "Agentkę".
Czekaj czekaj... Agenta w "agencie"... No to poleciałeś - spostrzegła Ilona, wiedząc, że finałowy odcinek będzie wyemitowany dopiero w środę.
My to puścimy we wtorek, by ludzie w środę nie musieli tego oglądać - śmiał się Kuba.
Nieee. Nie jestem Agentem. Zresztą Tomek Ciachorowski przyznał się do tego u ciebie - wybrnęła.
Albo i nie wybrnęła. W ostatnim odcinku Ciachorowski pożegnał się z programem, a więc wiemy, że kłamał. A więc kogo typujecie na Agenta?
MM