Gojdź mówi o szacunku do kobiet, a później nazywa Gretkowską "obleśnym babsztylem". Teraz się tłumaczy

Nowa edycja "Tańca z gwiazdami" wzbudza sporo emocji. Tańczący Popek, rozstanie Jarosława Kreta z Beatą Tadlą, czy też "konflikt" między Iwoną Pavlović a królową Snapchata, Angeliką Muchą, to codzienne tematy "dzisiejszej" prasy.

Poziom uczestników postanowiła skomentować Manuela Gretkowska, która znana jest z tego, że otwarcie mówi to, co myśli. Pisarka i felietonistka, znana ze swoich często kontrowersyjnych opinii, opisała na Facebooku sytuację kobiet w polskim społeczeństwie przy okazji wbijając niektórym niemałe "szpilki". Oberwało się między innymi Krzysztofowi Gojdziowi, który niemalże od razu odniósł się do słów pisarki. 

Dr Gojdź, słynny poprawiacz urody. Za skorygowanymi twarzami pań reklamujących kosmetyki, stoi on - skalpel. Operowanie nim wymaga skupienia i taki jest wyraz twarzy doktora Gojdzia podczas występu. Maksymalne skupienie na sobie, nie tańcu - czytamy na profilu Gretkowskiej.

Tak to już jest jak się nie ogląda programu, ale pluje dla plucia. Autorko posta, dowiedz się wcześniej, jaki jest mój cel w programie. To wsparcie dla KOBIET, edukacja i profilaktyka zdrowotna. Kobiet, które szanuję, jak rzadko który mężczyzna. Mam nadzieję na słowo "przepraszam" od Ciebie - napisał oburzony.

Gojdź nie skończył jednak na jednym komentarzu, z fanami Gretkowskiej wdał się w dyskusję. 

Skasował Pan komentarz, w którym obraża Pan kobietę twierdząc, że jest mało atrakcyjna. No moje gratulacje. Nie robi Pan tego dla kobiet, tylko dla siebie, z kobiet to Pan żyje. 

Pan doktor należy do tych mężczyzn, dla których kobieta jest piękna wtedy, kiedy siedzi cicho - czytamy w komentarzach.

Ten postanowił się bronić. "Osoby, które plują jadem" nazwał "obleśnymi babsztylami".  

Czytaj ze zrozumieniem. Dla mnie ktoś, kto nienawidzi ludzi i jest paskudny od wewnątrz, jest obrzydliwym babsztylem. Szacunek kobiet ponad wszystko. Ale kobiet, nie nienawistnych hejterek. Buziaki i pozdrawiam ciepło - dodał Gojdź.

I co o tym myślicie?

red.