Wojewódzki do Ładochy: Jestem gałęzią marihuany pływającą w "Żubrówce". Szybko go zgasiła

Daria Ładocha po raz pierwszy usiadła na kanapie w programie Wojewódzkiego. Prowadzący na wstępie zaznaczył, że nie znał gościa.

Kuba Wojewódzki zapowiadając swojego pierwszego gościa, Darię Ładochę, od razu zaznaczył, że nie miał pojęcia, kim jest. Bardzo szybko też zaczął żartować, że jej imię i nazwisko nie brzmi poważnie.

Sprawia wrażenie dziewczyny, która wolałaby komuś wejść w drogę niż w du*ę - zapowiedział ostatecznie.

Na początku Ładocha zaczęła opowiadać o swojej rodzinie, dzieciach i partnerze Bartku. Okazuje się, że jest z nim już prawie 19 lat! Wojewódzki zaczął od razu pytać o związek, sugerując, że długo są ze sobą. Ona jednak stwierdziła, że skoro dziennikarz nie ma żony, to rozmowa nie ma sensu.

To o czym my tu rozmawiamy - przerwała mu. 

Wojewódzki nawiązał tez do udziału Ładochy w "Agencie". Wyznał, że ponoć była w programie konfliktowa i nikt jej tam nie lubił. Ona się broniła.

W takim programie łatwiej być zołzą niż aniołkiem - skwitowała.
'Kuba Wojewódzki'
'Kuba Wojewódzki' screen/'Kuba Wojewódzki'

Prowadzący zapytał też ją o jej wykształcenie. Okazuje się, że Ładocha skończyła dziennikarstwo. Jak wiadomo, teraz zajmuje się czymś zupełnie innym. 

Jestem trenerką żywieniową, coachem zdrowia, ale nie dietetyczką - wyznała.

Wojewódzki zapytał też Ładochę, co sądzi o stwierdzeniu "jesteś tym, co jesz". 

Jestem tym, co jem, więc jak wyglądam? - zapytał.
Jestem gałęzią marihuany pływającą w Żubrówce - dodał szybko.
A myślałam, że to buraki - podsumowała.

Drugi gość

Drugim gościem w show Kuby Wojewódzkiego był Kabaret Młodych Panów. Relacja z ich wizyty dostępna tutaj

MT

Zobacz wideo
Więcej o: