Mandaryna wraca na ścianki, ale teraz... "czegoś innego chce od życia". Pokazała też nowego partnera

Mandaryna dawno nie była widziana na branżowych imprezach. Teraz pojawiła się na premierze teledysku Justyny Sawickiej.

Mandaryna pojawiła się we wtorek w restauracji Mojo Picón, gdzie odbyła się premiera teledysku Justyny Sawickiej. Wokalistka już dawno nie pokazywała się na ściance. Tym razem jednak pojawiła się przed fotoreporterami. Na tym wydarzeniu towarzyszył jej partner.

Mandaryna swoim wyglądem nie przypomina dawnej siebie. Stroje w intensywnych kolorach zamieniła na czarną prostą sukienkę i klasyczne szpilki. Kreację ożywiła sporymi fioletowymi kolczykami. Rezygnacja z barwnych kreacji i wybór delikatnego makijażu wyszedł na plus.

ZOBACZ TUTAJ>>>>

Nasz reporter zapytał Mandarynę o jej powrót na scenę. Piosenkarka opowiedziała o tym, dlaczego znowu zaczęła śpiewać.

Powiedz mi, czy to była odpowiedź na prośby fanów, czy to ty poczułaś, że to jest ten moment żeby znowu rozwinąć skrzydła? - zapytał.
Nie wiem, czy to była odpowiedź na prośby fanów. Zostałam zaproszona na kilka koncertów w klubach dla homoseksualistów i po prostu tak było cudownie i nam się spodobało - powiedziała Mandaryna. - Ja w ogóle uwielbiam publiczność. No ale jak już się stało, to super.

Zapytana o swój wizerunek sprzed lat opowiedziała o tym, że z sentymentem ogląda swoje zdjęcia. Była wtedy kolorowa, beztroska. Świadomie wybrała jednak swoją ścieżkę, ale nie odcina się od tamtej Mandaryny, choć teraz jest starsza i czegoś innego chce od życia.

Praktycznie nie żałuję niczego - dodała Mandaryna.

Niedługo będziemy mogli częściej widzieć wokalistkę, ponieważ po 5 latach przerwy wraca do branży muzycznej. Niedawno odbyły się jej koncerty, na których bawiły się tłumy. Fani są zachwyceni jej powrotem na scenę.

Mandaryna wraca na salony. Pozowała na ściance na premierze teledysku. Towarzyszył jej partner

MT, AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.