Adele odwiedziła strażaków, którzy ratowali wieżowiec Grenfell. Piękny gest! "Jest cudownie ludzka"

Adele odwiedziła jednostkę straży pożarnej w Chelsea. Podziękowała im za bohaterską walkę z pożarem Grenfell Tower.

Dramatyczna walka z pożarem mieszkalnego wieżowca Grenfell poruszyła całą Wielką Brytanię. W pomoc ofiarom tragedii włączyło się wielu mieszkańców Londynu, w tym gwiazdy. W okolicach pogorzeliska widać było m.in. Ritę Orę dźwigającą zgrzewki wody czy Adele.

Zdjęcia Adele we łzach, ściskającą zrozpaczonych ludzi w pobliżu płonącego wieżowca obiegły cały świat. Gwiazda ciągle jest blisko tragedii. W poniedziałek odwiedziła strażaków z Chelsea, którzy walczyli z płomieniami w 24-piętrowym budynku, by podziękować im za ich oddanie i służbę.

Nie codziennie cudownie ludzka i ciepła Adele wpada do remizy strażackiej na herbatkę, ciasteczka i kilka uścisków - napisał pod zdjęciami z wyjątkowego spotkania strażak Rob Petty.

Pożar w budynku mieszkalnym w dzielny Kensington w północnym Londynie wybuchł w nocy z wtorku na środę. Płomienie błyskawicznie objęły cały wieżowiec, odcinając drogę ucieczki dziesiątkom mieszkańców. Wielu nie doczekało się ratunku. Media upubliczniły dramatyczne rozmowy uwięzionych ludzi z bliskimi.

Liczba ofiar śmiertelnych stale rośnie. Władze szacują, że w pożarze zginęło 79 osób. Przyczyny tragedii nie są jeszcze dokładnie znane. Nieoficjalnie podaje się, że powodem były rażące zaniedbania przepisów przeciwpożarowych. Budynek pokrywała łatwopalna elewacja wymieniona na przełomie 2015 i 2016 roku.

Zobacz wideo

ZI

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.