Lech Wałęsa atakowany za nieszanowanie żałoby po synu. Odpowiada w emocjonalnym wpisie. "Nikt, kto nie stracił dziecka..."

Polemika między Lechem Wałęsą i Sławomirem Cenckiewiczem zaostrzyła się. Argumentem w dyskusji stała się żałoba po zmarłym Przemysławie Wałęsie. To skłoniło prezydenta to bardzo emocjonalnej wypowiedzi o synu.

Sławomir Cenckiewicz to publicysta i historyk czasów najnowszych oraz znany i bardzo krytyczny w swoich osądach adwersarz Lecha Wałęsy. Panowie od dawna toczą spór o rolę, jaką prezydent odegrał w walce o wolną Polskę. Zażarta polemika w mediach społecznościowych nie została przerwana nawet w tak trudnym dla Wałęsów okresie. Cenckiewicz na Facebooku zaatakował Lecha Wałęsę, negatywnie oceniając jego powrotu do życia publicznego po tak krótkim okresie od śmierci syna, Przemysława Wałęsy.

Lech Wałęsa nie zachowuje powagi związanej z żałobą po zmarłym synu ś.p. Przemysławie (w takich wypadkach w polskiej tradycji i kulturze przyjmuje się, że powinna ona trwać przynajmniej 3 miesiące) - pisał na Facebooku Cenckiewicz . (...) Bez względu na obecne zachowanie Lecha Wałęsy i moje jednoznaczne oceny historyczne na jego temat, przez 3 tygodnie (będące odpowiednikiem 3 miesięcy żałoby dla najbliższych) licząc od 8 stycznia br. nie będę publicznie dyskutował i wchodził w polemiki historyczne z byłym Prezydentem RP.

Cenckiewicz odmówił wygłoszenia wykładu pt. "Przewodniczący – Noblista – << Bolek >> – Prezydent. Kim jest naprawdę Lech Wałęsa?" podczas dzisiejszej konferencji naukowo-edukacyjnej IPN. Swoją decyzję motywował chęcią włączenia się apel Jarosława Wałęsy, który prosił o "uszanowanie prywatności rodziny". Jednocześnie historyk ma za złe Lechowi Wałęsie, że ten - jak pisze - "zaledwie 10 dni po zgonie swojego dziecka" wrócił do życia publicznego.

Emocjonalna odpowiedź Wałęsy

Lech Wałęsa odpowiedział na ostry wpis Cenckiewicza szczerymi i bardzo emocjonalnymi słowami. Wcześniej nie wypowiadał się tak otwarcie o śmierci Przemysława Wałęsy.

Każdy rodzic emocjonalnie indywidualnie przechodzi ten proces i ma do tego prawo. Nikt, kto nie stracił własnego dziecka, nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie bólu jaki przeszywa serce rodzica. Wiec niepojęte jest dla mnie to, jak bezdusznym i złym człowiekiem trzeba być aby pastwić się nad cierpiącym w tym momencie rodzicem (...) - pisze Wałęsa. - Nie pozwolę na to, by żałoba po moim Synu była dla Cenckiewicza pretekstem do unikania dyskusji i możliwości wyjaśnienia przeze mnie bzdur i pomówień jakie na mój temat wypisuje! 

Lecha Wałęsa zapowiedział, że stawi się na wspomnianej konferencji IPN.

Strata jaką poniosłem w związku z odejściem Przemka jest dla mnie bardzo bolesna. Będąc chrześcijaninem wierzę jednak, że śmierć to przejście do nowego życia, do spotkania z Bogiem. On już tam jest, a ja do niego wkrótce dołączę… Wypowiedziałeś wojnę i uciekasz z pola walki jak tchórz, powołując się na marne przykłady o kulturze, o której wiesz tyle co o walce z komuną , stracie syna i prawdzie - pisze Wałęsa.

 

Syn Lecha Wałęsy został znaleziony martwy w niedzielę 8 stycznia w swoim gdańskim mieszkaniu. Miał 43 lata. Prokuratura nie ujawniła dotąd przyczyny śmierci, jednak dziennikarze trójmiejskiego dodatku do "Gazety Wyborczej" nieoficjalnie ustalili, że był nią "niezdrowy tryb życia".

Pogrzeb Przemysława Wałęsy odbył się 13 stycznia. W uroczystościach wzięło udział około 100 osób. Syna prezydenta pochowano na gdańskim Srebrzysku.

ZI

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.