Dariusz K. został w maju skazany na 7 lat pozbawienia wolności za to, że w lipcu 2014 roku potrącił na pasach ze skutkiem śmiertelnym kobietę. Był wtedy pod wpływem narkotyków.
Muzyk na razie jednak nie trafi do więzienia. Złożył odwołanie od wyroku, a proces apelacyjny rozpoczął się w październiku. "Twoje imperium" donosi, że do czasu rozpatrzenia sprawy Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił mu areszt tymczasowy, zasądzając 400 tysięcy złotych kaucji.
Teraz Dariusz K. trzy razy w tygodniu będzie musiał zgłaszać się na komisariacie. Zatrzymano mu paszport, ponadto dostał zakaz opuszczania kraju. Wypuszczenie muzyka z aresztu sąd uzasadnił m.in. przedłużającym się postępowaniem na etapie odwoławczym z przyczyn niezależnych od Dariusza K. i przekonaniem, że jego przebywanie na wolności nie utrudni już przebiegu postępowania sądowego - czytamy tam.
Informacje z "Twojego Imperium" potwierdził rzecznik sądu:
W tej chwili areszt został uchylony - usłyszeliśmy.
Na razie Dariusz K. pozostanie zatem na wolności, oczywiście jeżeli nie złamie warunków zwolnienia.
JZ