Chrissy Teigen na gali wręczenia nagród American Music Awards miała na sobie suknię, jakiej nie powstydziłaby się gwiazda porno. Wycięcia z boku sięgały piersi, a do tego gwiazda nie założyła bielizny i gdy stanęła bokiem można było zobaczyć dosłownie wszystko.
Wygrała konkurs na najbardziej roznegliżowaną gwiazdę wieczoru - skomentował to "Daily Mail".
Teraz Teigen na Instagramie przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się zakłopotani jej kreacją. Przeprosiny połączone są z podziękowaniami dla osób pracujących nad wspomnianą kreacją i zawierają pewien "smaczek", który niesłychanie spodobał się jej fanom.
Kocham was tak bardzo, bardzo, bardzo - napisała i zaczęła wyliczać stylistów, dzięki którym wyglądała, jak wyglądała.
Dalej następują wspomniane przeprosiny.
Przepraszam wszystkich, którzy ponieśli szkody psychiczne lub fizyczne za sprawą mojej waginy.
Najlepsze było jednak na końcu, ponieważ Teigen podziękowała również... zakładowi, który wykonał jej laserową depilację.
Fani docenili subtelny humor gwiazdy, która zręczną aluzją nawiązała do wpadki na ściance.
Rekomenduje osobę do laserowego usuwania włosów. Hahaha!
A laserową depilację włosów wykonała... OMG, kocham ją! - pisali.
Chrissy Teigen na ściance pojawiła się w towarzystwie męża, Johna Legenda, który dzielnie asystował żonie, kiedy ta walczyła z niesforną suknią.
JZ