• Link został skopiowany

Nie żyje syn Nicka Cave'a. Spadł z wysokiego klifu. Miał 15 lat. "Był pięknym, szczęśliwym i kochającym chłopcem"

Arthura Cave'a znaleziono rannego we wtorek, u stóp niemal 20-metrowego klifu Ovingdean Gap na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii.
Arthur Cave, Nick Cave
Twitter.com/@Independent/Pr Photos

Chłopca znaleźli przechodnie we wtorkowy wieczór, około godziny 18. Nastolatka szybko przewieziono do szpitala Royal Sussex County w Brighton, jednak nie udało się go uratować. Rodzice: Nick i Susie Cave wydali lakoniczne oświadczenie:

We wtorek wieczorem zmarł nasz syn Artur. Był pięknym, szczęśliwym i kochającym chłopcem. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie - napisali.

"The Guardian" informuje , że według policji nie ma wątpliwości, że był to wypadek. Z kolei "The Argus" pisze , że przyjaciele ze szkoły składają kwiaty na klifie, z którego spadł Arthur.

Był przyjacielem, moim najlepszym przyjacielem - mówił zapłakany 15-letni Ed.

Zmarłego wspominali także koledzy ze szkoły.

Widywałem go codziennie, wciąż nie mogę w to uwierzyć. Widziałem go rano.
Uwielbiał jeździć na łyżwach, zawsze jeździliśmy razem. Teraz już nie będziemy.

Arthur Cave miał również brata bliźniaka, Earla.

Twitter.com/@DollaSignStocks

alex

Pobierz darmową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o: