Ostatnio konkurencję z jej jeszcze mocniej rozjaśnionymi włosami wygrały niesamowicie obcisłe lateksowe legginsy . Teraz Kim wróciła do "romantycznego" looku i wybrała sukienkę. Prawdę mówiąc kreacja bardziej przypominała klatkę, a Kim wyglądała jak wciśnięta pomiędzy pręty, ale biust został maksymalnie wypchnięty, brzuch prześwitywał, a "dół" celebrytki zasłoniły jedynie duże majty. Może to i seksowne, są gusta i guściki.
Jednak spójrzcie na jej twarz - czy nie wydaje się dziwna? Specjalista od makijażu się nie popisał i sławne konturowanie twarzy (tak charakterystyczne dla makijażu Kim) nie wyszło najlepiej. Wystarczy spojrzeć na jej nos, gdzie wyraźnie widać ciemną kreskę. Chyba nie tak to miało wyglądać.
Jakby nie patrzeć, Kim znowu się udało. Czy o jakiejkolwiek gwieździe obecnej na Paryskim Tygodniu Mody pisze się więcej? W stolicy Francji naprawdę roi się teraz od gwiazd.
Od przefarbowania włosów na mocno tleniony blond po prezentowanie się na pokazach w niemal nic nie zasłaniających kreacjach, wszystkie oczy podczas modowych eventów zwrócone są na Kim - czytamy na Daily Mail.
jus