Po ostatnim wyjściu, kiedy pozowała na ściance w skromnej "małej czarnej", apelowaliśmy do Ewy Mielnickiej, by pozwoliła sobie na więcej śmiałości i modowego szaleństwa. Bardzo teraz żałujemy. Miss Polski 2014 przyszła na koncert Fundacji Amazonki ubrana w białe spodnie i, no właśnie, zupełnie nie rozumiemy tego, co wydarzyło się w górnej części stylizacji.
Już kiedy myśleliśmy, że gorzej być nie może, zobaczyliśmy jak "bluzka" prezentuje się od boku. A właściwie nie prezentuje - z tej perspektywy naszym oczom ukazuje się jedynie szary stanik, który ostatecznie pogrąża "look" Mielnickiej. Odpadamy.
em