"Nasz nowy dom" to jeden z najpopularniejszych formatów Polsatu. Przez dekadę z programem związana była Katarzyna Dowbor, ale kilka miesięcy temu została zwolniona ze stacji. Dziennikarkę zastąpiła Elżbieta Romanowska, która wraz z ekipą podróżuje po całej Polsce i remontuje domy najbardziej potrzebującym rodzinom. Widzowie bardzo szybko polubili nową prowadzącą i program nadal cieszy się sporą popularnością. W poprzednim odcinku widzowie poznali historię Harnama z Indii, który samotnie wychowuję córkę. Tym razem ekipa odwiedziła 19-letią Amelię i jej brata. Historia rodzeństwa jest bardzo poruszająca. Siostra i brat stracili oboje rodziców.
Bohaterami nowego odcinka programu "Nasz nowy dom" została 19-letnia Amelia i jej młodszy brat Kuba. Rodzeństwo straciło rodziców i jest zdanie samo na siebie. Amelia jest aktualnie na studiach, ale podjęła się bardzo odpowiedzialnego zadania - po śmierci rodziców została rodziną zastępczą dla swojego brata. 19-latka jest bardzo odpowiedzialna i robi wszystko, aby zachować, chociaż namiastkę normalności. Rodzeństwo mieszkało w starym domu, który jest częścią dawnego budynku gospodarczego, więc warunki mieszkaniowe są bardzo ciężkie i dom wymagał generalnego remontu. Jednym z najgorszych pomieszczeń w domu była zagrzybiona łazienka, która zagrażała zdrowiu domowników. Rodzeństwo ze względu na skromne dochody nie mogło pozwolić sobie na remont. Z pomocą przyszła im ekipa programu "Nasz nowy dom". Zaczęło się od burzenia ścian i likwidacji starej kanalizacji. Ekipa stanęła na rzęsach, aby zapewnić Amelii i Kubie jak najlepsze warunki do życia. Efekt? Sami zobaczcie.
Elżbieta Romanowska zapytał Amelię, kto jest jej idolem. 19-latka przyznała, że imponuje jej Doda, która jest silną kobietą i uparcie dąży do realizacji swoich celów. Amelia powiedziała, że wokalistka jest podobna do jej mamy, która także w życiu nie dawała za wygraną. Ekipa programu przygotowała dla uczestniczki wyjątkową niespodziankę. Do Amelii zadzwoniła Doda, która zaprosiła nastolatkę na koncert. Mało tego celebrytka zorganizowała dla Amelii spotkanie w swojej garderobie. - Dawno nie widziałem Amelki tak szczęśliwej - podkreślił brat dziewczyny. Rodzeństwo było pod ogromnym wrażeniem show, jakie przygotowała Doda. Trudno wyobrazić sobie lepszą niespodziankę. Amelia przyznała, że spotkanie zainspirowała ją do tego, aby się nie poddawać.