"Totalne remonty Szelągowskiej". Historia pani Moniki i jej córki wyciska łzy. Uratowała ją [PLOTEK EXCLUSIVE]

Ekipa Doroty Szelągowskiej po raz kolejny zawita do Łodzi. Tym razem odmieni życie pani Moniki i jej córki. W tym odcinku programu nie zabraknie łez i prawdziwych emocji.

Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.

W poniedziałek 22 listopada TVN wyemituje wyjątkowy odcinek programu "Totalne Remonty Szelągowskiej". Projektantka i jej ekipa odwiedzi w Łodzi 39-letnią Monikę, która od prawie ośmiu lat pracuje w fundacji Aktywizacja. Od dawna jest również wolontariuszką w domu dziecka dla małoletnich z niepełnosprawnościami. To właśnie tam trafiła na Julkę, która całkowicie odmieniła jej życie.

Zobacz wideo "Totalne remonty Szelągowskiej". Historia pani Moniki i jej córki wyciska łzy

Łzy i prawdziwe emocje w programie "Totalne remonty Szelągowskiej"

Bohaterka programu "Totalne Remonty Szelągowskiej" poznała Julkę, gdy dziewczynka miała zaledwie kilka lat. Biologiczni rodzice oddali ją, ponieważ nie umieli się nią zająć. Julka cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, nie mówi i odżywia się pozaustrojowo. Przez siedem lat była praktycznie uwięziona we własnym ciele i nie miała narzędzi, żeby komunikować się ze światem. To właśnie dla niej pani Monika nauczyła się języka migowego. Potem swoją wiedzę przekazała dziewczynce.

Bohaterka programu najpierw opiekowała się Julką w domu dziecka, gdzie spędzały razem mnóstwo czasu. Na chwilę przed jej 16. urodzinami, pani Monika podjęła decyzję o adopcji. Bała się, że po osiągnięciu pełnoletności, Julka trafi do domu pomocy dla osób z niepełnosprawnościami.

'Totalne remonty Szelągowskiej'
'Totalne remonty Szelągowskiej' Plotek exclusive

Dlaczego Dorota Szelągowska postanowiła odmienić właśnie ich mieszkanie? Otóż przyjaciółki kobiety uważają, że jest "najprawdziwszą mamą na świecie", która nigdy nie traktuje opieki nad Julią w kategoriach poświęcenia. Bohaterka programu zarażała swoją dobrocią oraz energią nawet wtedy, kiedy krótko po adopcji okazało się, że Julia cierpi na rzadką chorobę szpiku. Niestety leczenie jest bardzo kosztowne i nierefundowane. Mimo tego, Monika nie poddaje się i wspólnie z przyjaciółmi zbiera pieniądze, organizując licytacje i publiczne zbiórki.

"Totalne remonty Szelągowskiej". Mieszkanie pani Moniki i Julki

Mieszkanie w starym bloku, w którym żyją bohaterki tego odcinka, jest koszmarem każdego projektanta. Prawie wszystkie ściany są nośne, do tego wąska kuchnia ze sporym oknem i długi korytarz, który nie daje zbyt wielu możliwości aranżacyjnych.

Duży prysznic w małej łazience? Żaden problem! Więcej miejsca do przechowywania w małej kuchni? To drobiazg! Projektantka zrobiła wszystko, żeby na tej niewielkiej przestrzeni powstało wymarzone gniazdko dla pani Moniki i jej córki. Remont to nie była jedyna wyjątkowa rzecz, którą Dorota zrobiła dla bohaterek tego odcinki. Co więcej się działo? Przekonacie się w poniedziałkowym odcinku "Totalnych remontów Szelągowskiej" na TVN o godzinie 21.30.  

Zdjęcia z wyjątkowego odcinka programu znajdziecie w galerii nad tekstem. 

Więcej o: