Więcej aktualności o uczestnikach programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Relacja Kasi i Pawła z szóstej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" z odcinka na odcinek budzi coraz więcej emocji. Kiedy uczestnicy stanęli na ślubnym kobiercu, sprawiali wrażenie dopasowanych niemalże idealnie, ale już podczas podróży poślubnej zaczęły pojawiać się pierwsze zgrzyty. Szybkie małżeństwo zaczęło przerastać Kasię, która nie potrafiła odwzajemnić pierwszych czułości męża, przyznając, że tempo jest dla niej zbyt intensywne. Internauci twierdzą, że uczestnika wzięła udział w programie w innym celu, niż znalezienie męża.
Zdaniem internautów, Kasia pospieszyła się z udziałem w show TVN-u. Jak twierdzą, uczestniczka nie przerobiła jeszcze poprzedniego związku i nie jest gotowa na nową relację. Pojawiły się głosy, które wprost mówią, że Kasia swoim udziałem w produkcji chce wzbudzić zazdrość u byłego partnera.
Wpadła do programu wzbudzić zazdrość byłego. Szkoda, że kosztem Pawła.
Nie zamknęła poprzedniej relacji i tylko swoim zachowaniem skrzywdzi Pawła. Szkoda, że tak istotny fakt nie został dostrzeżony przez ekspertów.
Zdaniem jednej z internautek, "internet wrze" od plotek, że uczestniczka wróciła do swojego byłego partnera.
Internet wrze, że wróciła do byłego.
Nie wszyscy jednak podzielają niechęć wobec uczestniczki. Wśród komentujących są głosy, które wprost przyznała, że nie rozumieją, dlaczego na Kasie spada tyle negatywnych słów od widzów.
Fajna sympatyczna, normalnie reagująca na sytuację. Zupełnie nie rozumiem tego hejtu i wytykania jej osoby.
Jakie jest wasze zdanie?