Sylwia Bomba złamała żebra. Ból jest ogromny. Jakim cudem daje radę tańczyć? "Pomyślałam, że to koniec" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Przed trzecim odcinkiem pod znakiem zapytania stanął występ Sylwii Bomby z "Gogglebox". Uczestniczka podczas treningów do "Tańca z Gwiazdami" złamała żebra. Pierwotnie miało chodzić o jedno, jednak badania wskazały, że to aż dwa złamania. Nawet przed chwilę nie pomyślała jednak, że powinna odpuścić. Jak zniosła wieść, że będzie jej o wiele trudniej przygotować się do występów, niż reszcie uczestników? 

Sylwia Bomba o kontuzji w "Tańcu z Gwiazdami"

Sylwia Bomba usłyszała od fizjoterapeuty, że przez najbliższe tygodnie będzie jej towarzyszył najbardziej dokuczliwy ból ze wszystkich kontuzji, ale nie da się nic z tym zrobić. Jaką decyzję podjęła więc celebrytka, która przecież codziennie musi się stawiać na sali treningowej i ćwiczyć, często wymyślne i wymagające, akrobacje taneczne?

Jak się dowiedziałam, że mam złamane te żebra, to bardzo płakałam. Czułam, że to jest niesprawiedliwe. Nawet jakbym chciała zrezygnować, to Jacek by mnie złapał i powiedział, że tak nie można. Nie poddajemy się - powiedziała Bomba w rozmowie z Plotkiem.

Sylwia ma świadomość, że ból będzie jej towarzyszył przy treningach i będzie musiała na siebie szczególnie uważać. W takim przypadku wyczynem jest to, że chce brać udział w dalszej rywalizacji. 

Nie chce o tym mówić, by ludzie nie myśleli, że biorę kogoś na litość. Jestem świadoma ryzyka i chce być traktowana na równi - dodała.

Na początku trudno było jej się pogodzić ze świadomością, że złamania będą odczuwalne i nie startuje z takiej samej pozycji co reszta, w pełni zdrowych, uczestników. Więcej na ten temat w naszym wideo.

Zobacz też: Gwiazdy z "Tańca z Gwiazdami" tańczyły w strojach po innych uczestniczkach. Kajra zachwyciła w mini noszonej przez Kasprzyk