"Familiada" zadebiutowała na antenie TVP2 ponad 26 lat temu, ale wciąż cieszy się niemalejącą popularnością wśród widzów oraz internautów. Dla wielu trudno sobie wyobrazić sobie niedzielne popołudnie bez popularnego teleturnieju. Powodów do śmiechu nie brakuje w programie nie tylko ze względu na suchary, które padają z ust prowadzącego - Karola Strasburgera, ale też dzięki zabawnym wpadkom uczestników. Tych z odcinka na odcinek jest coraz więcej, o czym mogliśmy się zresztą niedawno przekonać.
Nic tak nie bawi widzów, jak telewizyjne wpadki. W "Familiadzie" jest ich sporo, a niektóre z nich już na dobre stały się hitem internetu jak np. ta z lamą, czy owcą. Jakiś czas temu zebraliśmy te najbardziej śmieszne z nich, o czym możecie przeczytać, klikając TUTAJ. W najnowszym odcinku stres również dał się we znaki uczestnikowi. Prowadzący spytał o stworzenie ze szczypcami. Z pozoru nietrudne pytanie okazało się być niemałą zagwozdką. Mężczyzna postawił na... nożyczki.
Nikt nie był zaskoczony tym, że odpowiedź nie pojawiła się na tablicy, nawet sam uczestnik. Jego konkurent postawił na raka, który był najbardziej punktowaną odpowiedzią. Zobaczcie zresztą sami w nagraniu poniżej.