"M jak Miłość". Niebawem minie rok od śmierci Tomka Chodakowskiego (Andrzej Młynarczyk). To zdarzenie było niezaprzeczalnie jednym z najsmutniejszych w historii serialu. Bohater został zaatakowany nożem. W ciężkim stanie trafił do szpitala, przez kilka dni był w śpiączce, po czym zmarł.
Fani długo nie mogli pogodzić się ze śmiercią Tomka. Niektórzy snuli nawet teorię, że bohater upozorował własną śmierć, aby chronić rodzinę, a po jakimś czasie wróci. Okazuje się, że życzenia widzów spełnią się, bo niebawem Chodakowski ponownie zagości w telenoweli.
W 1385 odcinku Joasia (Basia Kurdej-Szatan) będzie w kiepskim nastroju, bo wróci wspomnieniami do zmarłego męża. Zauważy to sąsiad Michał (Paweł Deląg). Mężczyzna podaruje Asi list miłosny, który jego ciocia napisała po śmierci swojego ukochanego. To tylko spotęguje nostalgiczny stan bohaterki.
Chodakowska sięgnie po ślubne zdjęcia i zmarły Tomek powróci w jej myślach, a widzowie ponownie zobaczą aktora na ekranie.
Niedługo później na ratunek przyjedzie Agnieszka (Magdalena Walach). Poprosi przyjaciółkę, aby ta nie wracała wspomnieniami do przeszłości.
Strasznie za nim tęsknie - wyszepcze Joasia.
Wiem kochana, wiem… Straciłaś Tomka i nic już teraz nie będzie takie jak było. Czasami przeszłość siedzi w nas tak mocno, że nie jesteśmy w stanie żyć niczym innym tylko wspomnieniami. Jesteśmy zamknięci na to, co jest tu i teraz. Ale przyjdzie taki czas, że będziesz musiała zamknąć ten rozdział, bo życie po prostu toczy się dalej i nic z tym nie możemy zrobić - powie Olszewska.
To z pewnością będzie bardzo wzruszająca scena.
Będziecie oglądać?
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS