Kurdej-Szatan z mężem jako 90-latkowie. Polały się łzy. To jedna z najlepszych charakteryzacji, jakie widzieliśmy

W 4. odcinku "The Story Of My Life. Historia naszego życia" zobaczyliśmy Barbarę Kurdej-Szatan wraz z mężem. Produkcja postarzała ich o 30 i 60 lat. Aktorka się popłakała.

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan wzięli udział w 4. odcinku "The Story Of My Life. Historia naszego życia". Opowiedzieli o swoim związku, emocjach i miłości, ale także spojrzeli w przyszłość. Charakteryzatorzy programu postarzeli ich o 30 i 60 lat. Efekt przerósł ich oczekiwania.

30 lat minęło jak jeden dzień, jak parę godzin. Ja się stresuję, ja się cała trzęsę - mówiła Barbara, patrząc na swoje dłonie.

Kiedy zobaczyła, z jaką miłością wciąż patrzy na nią mąż, rozpłakała się. Ich pierwszą reakcją był niezły szok - zmienione twarze, wiele siwych włosów. Ale dopiero charakteryzacja na 90-latków wywołała w nich prawdziwe emocje. 

ZOBACZ ZDJĘCIA>>>>>

Jakim jesteś cudnym dziadziem - mówiła przez łzy Kurdej-Szatan.
Chciałabym podziękować za wszystko, za to, że byłeś dla mnie inspiracją i dobrą duszą. I przyjacielem - dodała.

Musimy przyznać, że ta metamorfoza zrobiła na nas duże wrażenie! Oglądaliście? Jak oceniacie? Dajcie znać w komentarzach.

JT

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.