"Projekt Lady" to - jak słyszymy na początku każdego odcinka - "eksperyment", który ma na celu umożliwić zagubionym dziewczynom lepszy start. Jednak nowy początek może urzeczywistnić się jedynie wtedy, gdy uczennice szkoły w Radziejowicach odmienią każdy element swojego życia. Tymczasem wiele z nich nie umie poradzić sobie nawet z pozoru łatwymi rzeczami, np. z jedzeniem.
Łzy napływały mi do oczu. Nie chciałam robić z siebie ofiary, wolałam wyjść. Nie jestem w stanie nic zjeść, bo tak mi się ręce ze stresu trzęsą - mówiła Paulina, która nie była w stanie jeść w towarzystwie mentorek.
Włosi podkreślają, żeby się nie bać makaronu. Opieram widelec o brzeg talerza i nawijam. Trzeba próbować - zachęcała Paulinę Irena Kamińska–Radomska
Przy Irenie każdy się obawia, sama się przyznam, że obok Ireny nie jem niektórych potraw. Rozumiem Paulinę - mówiła Paulina.
Zaskoczeni takim wyznaniem? Nie było jedyne, jakie usłyszeliśmy w tym odcinku od "Perfekcyjnej". Małgorzata Rozenek w tej edycji wydaje się być znacznie bliżej uczestniczek i jest też bardziej otwarta w stosunku do widzów.
Na tego typu przyjęciach trzeba bardzo się pilnować, bo szybciej mówimy niż myślimy. Ja coś o tym wiem,nie bez powodu Radosław mówi do mnie "król przypałów" - mówiła o swoich doświadczeniach z przyjęciami "na stojąco".
Uczestniczki programu razem z mentorkami: Tatianą Mindewicz-Puacz oraz Ireną Kamińską-Radomską. Bartosz Krupa/East News
Jeśli zaś chodzi o uczestniczki, Rozenek w tym sezonie zdaje się bardziej je wspierać, radzi im, jak dobrze wypaść przed mentorkami.
Ty masz kolczyk w języku! Jeszcze go nie wyjęłaś. To odciąga uwagę od tego, co mówisz - wykrzyknęła Rozenek
Zrobiłam kolczyk w języku, bo wszystkie moje koleżanki robiły. Miałyśmy taką idolkę, ale nie chce mówić jaką, bo pani Gosia mnie pogoni - Karolina.
No, ja się domyślam - odpowiedziała Rozenek.
My chyba też się domyślamy...
Doda i Radosław Majdan Akpa
ZI