Nie da się jednak zaprzeczyć, że natura nie wszystkich obdarzyła pełnymi, pięknymi ustami. Każde jednak są niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju i każde mogą wyglądać pięknie. Nawet bez tak inwazyjnych metod jak ostrzykiwanie kwasem, mogą wydawać się pełniejsze niż w rzeczywistości.
Po pierwsze, wszystkie zabiegi i triki muszą być poprzedzone odpowiednią pielęgnacją. O usta trzeba dbać tak samo jak o inne części twarzy, a nawet bardziej, gdyż są niezwykle wrażliwe, a skóra na nich bardzo cienka. Podstawą jest więc ich odżywianie, nawilżanie, oraz dbanie o to, by były gładkie, najlepiej przy pomocy peelingu. Do tego celu możesz użyć nawet zwykłego cukru, z odrobiną żelu do mycia, mydła w płynie, bądź oliwy z oliwek. Usta są bardzo delikatne oraz wrażliwe na działanie czynników atmosferycznych, więc trzeba je chronić zarówno przed słońcem jak i mrozem odpowiednią pomadką ochronną z filtrami UV.
fot. ShutterstockA jak sprawić, by nasze wypielęgnowane usta wydawały się pełniejsze? Przede wszystkim zastosuj odpowiedni makijaż. Wybieraj zawsze jasne i perłowe, połyskujące pomadki i błyszczyki. Ciemne i matowe pomniejszają optycznie usta. Dobrze, jeśli pomadka ma w składzie drobinki odbijające światło. Nie obrysowuj ust ciemną konturówką. Możesz za to lekko je obrysować białą kredką. Następnie nałóż jasną pomadkę - róż, brzoskwinia, perła - te kolory będą OK. Na środek ust nałóż trochę mocno połyskującego błyszczyka. Przed nałożeniem pomadki, spróbuj pomasować usta niezbyt twardą szczoteczką do zębów, będą bardziej ukrwione, gładkie i naturalnie różowe. Możesz też sięgnąć po błyszczyk powiększający usta. Działają one na tej zasadzie, że lekko drażnią skórę warg, na przykład zawartym w składzie mentolem, co objawia się ich lekkim szczypaniem. Zwiększa to ukrwienie i usta stają się pełniejsze. Niektóre zawierają kolagen, który jednocześnie je wygładza. Usta w takim makijażu będą wyglądały na pełniej, a jednocześnie naturalnie i pewno będą przyciągały spojrzenia!