Delikatna i wymagająca

Taka jest właśnie cera naczyniowa. Kto ma, ten wie. Jak rozpoznać taki rodzaj cery? Jej znaki rozpoznawcze to mocno zaczerwienione policzki, silne rumieńce i największy problem - widoczne rozszerzone naczynka krwionośne, głównie na nosie, czole i policzkach.

Jeśli zauważyłaś u siebie takie oznaki, na pewno masz bardzo cienką i wrażliwą skórę twarzy. Właśnie dlatego powinnaś jej poświęcić wiele uwagi i pamiętać o kilku żelaznych zasadach podczas jej pielęgnacji.

Po pierwsze, musisz pamiętać o podstawowej zasadzie, która musi towarzyszyć wszelkim zabiegom, jakim poddajesz buzię - delikatność . Obchodź się z nią jak z jajkiem. Przede wszystkim zapomnij o gruboziarnistych peelingach , bo mogą dać naprawdę opłakane efekty. Podrażniona w ten sposób skóra będzie czerwona, zadrapana, a gojenie może potrwać dłuższy czas. Kiedy chcesz oczyścić buzię, stosuj delikatne żele do mycia, mleczka, toniki - koniecznie bezalkoholowe! Jeśli chcesz głębiej oczyścić cerę, stosuj wyłącznie peelingi enzymatyczne , lub delikatne oczyszczające maseczki. Dobre dla Twojego rodzaju cery będą delikatne kosmetyki dla alergików.

Druga ważna zasada, to ochrona . Zrezygnuj z opalania, solarium oraz sauny. Wysoka temperatura sprzyja pękaniu naczynek. Także panujący teraz na zewnątrz mróz, zimny wiatr i skoki temperatury jej nie pomagają. Dlatego przez cały rok stosuj kremy z wysokimi filtrami i dobre, ochronne kremy zimowe. Kiedy wklepujesz krem, rób to bardzo delikatnie, lepiej zrezygnuj z energicznych masaży twarzy. Wybierając krem, szukaj na etykietach takich informacji jak: "do cery naczynkowej", "kojący", "wzmacniający", "ochronny".

Jednak nawet odpowiednio zadbana cera naczyniowa sprawia czasem problemy . Tym, który nam najbardziej przeszkadza, jest oczywiście ten najbardziej widoczny, czyli silny rumieniec i widoczne, rozszerzone naczynka. Tu na szczęście możemy podeprzeć się odpowiednimi kosmetykami. Zaczynamy więc od zaprzyjaźnienia się z korektorem, którym maskujemy rumieńce. I najważniejszy kosmetyk dla Ciebie - podkład. Nie oszczędzaj na nim i szukaj tak długo, aż znajdziesz idealny dla Ciebie. Powinien być mocno kryjący, ale nie powodujący efektu maski. Na koniec odrobina pudru i możesz poczuć się pięknie i pewnie.

Jeśli problem z naczynkami narasta, wciąż pojawiają się nowe, obejmują coraz większą powierzchnię, koniecznie skonsultuj się z kosmetyczką lub dermatologiem . Z naczynkami, które spędzają Ci sen z powiek, czasem warto rozprawić się laserem, ale tylko w dobrym gabinecie! Jeśli będziesz odpowiednio dbać o swoją wrażliwą, delikatną cerę, jest szansa, że naczynka nie będą tak widoczne, a skóra na buzi nie będzie aż tak czerwona.

Jak dbasz o swoją cerę?

Zobacz także:

Naturalne sposoby na pokonanie PMS-a

Urodowe mity

Kobiece wynalazki

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.