Wszyscy się gapią na jej brzuch. - To brzuszek ciążowy czy niefortunnie dobrana kreacja? - pytają dziennikarze. A gwiazda milczy albo udziela pokrętnych odpowiedzi. Ma prawo, bo to przecież jej brzuch. Ale dlaczego to robi?
Zwykle fotografowie nie przestają robić zdjęć jej zgrabnych nóg. Jednak na Orłach 2013 po pierwszy raz większym zainteresowaniem cieszył się jej brzuch. A to dlatego, że kilka dni temu pojawiła się plotka: Małgorzata Kożuchowska jest w ciąży! Na domiar złego aktorka założyła luźną suknię, co tylko jeszcze zachęciło obiektywy aparatów. Ona sama oczywiście konsekwentnie milczy. Norma. Jest w ciąży, czy nie jest - niedługo się okaże.
KapifJeśli tak, dołączy do długiej listy polskich gwiazd, które ukrywały swój błogosławiony stan. Taka ostatnio jest moda, pewnie zauważyliście. Niekwestionowaną mistrzynią jest Karolina Malinowska, której skutecznie udawało się maskować dwie z trzech ciąży. Dobrze radziła sobie też Agnieszka Dygant , mamiąc, że jest w "ciąży spożywczej", bo po prostu przytyła. Z kolei Magdalena Schejbal na planie polsatowskich "Szpilek na Giewoncie" zabraniała fotografować swój brzuch, a Małgorzata Socha , jak najdłużej się dało, nosiła sukienki odcinane pod biustem i przekonywała, że w ciąży absolutnie nie jest.
FORUMCzemu one to robią? Oto trzy najważniejsze powody.
Powód pierwszy - żeby tylko nie stracić pracy . Zupełnie zrozumiały. Chodzi o kontrakty reklamowe, role w serialach, czy filmach (zresztą z tego samego powodu znane osoby ukrywają ciężką chorobę").
Zwykle produkcje seriali są zadowolone, gdy któraś z aktorek zachodzi w ciążę, bo to dodatkowa forma promocji. Problem jednak pojawia się wtedy, gdy gwiazda jest na cenzurowanym, bo na przykład ciężko się z nią pracuje. Wtedy aktorka, żeby dmuchać na zimne, ukrywa brzuszek tak długo, jak się da. Czasem nawet do 5. miesiąca. A czasem po prostu ciąża bohaterki ma się nijak do scenariusza i jego autorzy muszą zyskać na czasie - mówi nasze źródło z produkcji seriali.
W "M jak miłość" zaszła w ciążę także Kinga grana przez oczekującą dziecka Katarzynę Cichopek. Ciężki orzech do zgryzienia mieli też całkiem niedawno scenarzyści popularnych polsatowskich "Przyjaciółek". W ciąży były bowiem równocześnie 3 z 4 głównych bohaterek: Anita Sokołowska, Małgorzata Socha i Joanna Liszowska . Nie można się było ich na jakiś czas "pozbyć", bo przecież bez nich nie byłoby fabuły.
WBFPowód drugi - broń Boże nie zapeszyć. Czysto ludzki. Wiadomo, że do 3. miesiąca przyszłe mamy wolą po prostu zachować tę informację dla siebie i bliskich. Nie chcą zapeszyć. A znane panie dodatkowo chcą uniknąć publicznego współczucia czy tłumaczenia się ze swoich zdrowotnych spraw. Tak było podobno np. w przypadku Karoliny Malinowskiej.
Prosiła dziennikarzy, którzy domyślili się, że jest w ciąży, by o tym nie pisali, dopóki sama tego nie ogłosi - opowiada nasz informator.Kapif
Powód trzeci - chęć zachowania intymności . Kieruje się nim większość gwiazd. Bądźmy szczerzy - to, że są rozpoznawalne, nie zawsze znaczy, że chcą, by wszyscy (łącznie z oddanymi fanami) żyli ich życiem. Marzą, by najdłużej jak się da, oczekiwanie na dziecko było ich przeżyciem rodzinnym, a nie ogólnopolskim.
Moment, kiedy mój brzuszek stał się główną atrakcją salonów, był dla mnie koszmarem. Nie wiedziałam co robić, kiedy niektórzy fotografowie wręcz przystawiali mi obiektyw do brzucha. Nie radziłam sobie z tym - przyznaje gwiazda, która niedawno urodziła.
Przyjmuję każdy powód, dla którego gwiazda chce jak najdłużej ukryć swój błogosławiony stan. Bo, jak już wspomniałam, to ich ciało i ich sprawa. Ale przyznam, że jednocześnie ze szczerym podziwem oglądałam swego czasu zdjęcia Shakiry, kiedy jeszcze była w ciąży. Te, które sama wrzucała na Facebooka i te, które zrobiła wspólnie z ojcem dziecka, Gerardem Pique na rzecz UNICEFU.
Facebook/Shakira Screen z Facebook.comDo dziś pamiętam też wyraziście jedyne Fryderyki, a to za sprawą ciężarnej Kayah. Piosenkarka, dobrych naście lat temu odbierając statuetkę oznajmiła dotykając brzucha: "Dziękuję w imieniu kogoś, kto tu mieszka". Zrobiła na mnie oszałamiające, wciąż niezatarte wrażenie kobiety z krwi i kości. A swoją drogą - wyglądała oszałamiająco.
Angelika Swoboda