Damian Michałowski zdradza, gdzie po raz pierwszy spotkał swoją żonę. Jak poznały się inne gwiazdorskie pary?

Historie miłosne gwiazdorskich par budzą wiele emocji. Jak poznali się Majdanowie, Szatanowie czy Lewandowscy? Gonia i Radzio zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, Rafał zabrał Basię na basen, a Robert okłamał Annę, że ma na imię Andrzej. Oto szczegóły początków celebryckich relacji.
Damian Michałowski z żoną Damian Michałowski z żoną Instagram/ @ojciecredaktor

Damian Michałowski z żoną

Damian Michałowski rzadko pokazuje się w mediach z żoną. Ukochana dziennikarza nie pojawia się na jego instagramowym profilu ani nie towarzyszy mu podczas branżowych imprez. Prezenter "Dzień Dobry TVN" pozuje do zdjęć z dziećmi i koleżankami z pracy, a fotografie z wybranką wstawia do sieci jedynie z okazji rocznicy ślubu. Teraz zdradził, gdzie poznał swoją miłość. Romantyczne miejsce? Damian twierdzi, że tak!

W drodze na narty, na parkingu przy stacji benzynowej - tam poznałem swoją żonę. Nie było to na polu ryżowym, szukając roamingu, ale też było romantycznie. 
Edyta i Cezary Pazurowie Edyta i Cezary Pazurowie Instagram/ @edyta_pazura

Edyta i Cezary Pazurowie

Cezary Pazura również poznał swoją żonę w trakcie podróży. Aktor zobaczył Edytę, gdy jechał pociągiem. To był czysty przypadek. 

I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? Najpierw planowałem, że będę wracał samolotem, ale kiedyś pięć godzin czekałem na lotnisku z powodu mgły. Postanowiłem więc, że pojadę pociągiem. Mój agent zasnął w przedziale, a ja poszedłem coś zjeść do Warsu. I tam spotkałem blondynkę - opowiadała w wywiadzie dla "Vivy". 
Barbara Kurdej-Szatan, Rafał Szatan Barbara Kurdej-Szatan, Rafał Szatan Instagram/ @kurdejszatan

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan

Barbarę i Rafała połączyła wspólna pasja i praca. Oboje zostali zaangażowani w teatralny projekt, jednak Kurdej-Szatan zrezygnowała później z roli w musicalu ze względu na inne zobowiązania zawodowe. Na jednej z pierwszych prób zobaczyła Rafała, który wpadł jej w oko. Młody mężczyzna był wtedy zajęty, ale po jakimś czasie odezwał się aktorki. Pierwszą randkę zaliczyli na basenie, a pięć miesięcy później byli już zaręczeni. 

Było lato, oboje lubimy pływać i to wyszło jakoś naturalnie. To było dość odważne, umawiać się na randkę na basenie. Makijażu ani fryzury nie mogłam wtedy zrobić, ale wtedy miałam wszystko w nosie i stwierdziłam: co mi tam! Nie brałam tego na poważnie. Spotkaliśmy się totalnie na luzie, było bardzo swobodnie - zdradziła Basia w rozmowie z "Plejadą". 
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor Instagram/ @joannakoroniewska

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor

Maciej DowborJoanna Koroniewska poznali się na planie "M jak miłość". Dziennikarz miał przeprowadzać wywiady z aktorami serialu i właśnie wtedy po raz pierwszy zobaczył na żywo swoją ukochaną. Wcześniej widział ją na zdjęciach i uznał za... "wieśniarę". 

Pojechałem na zdjęcia, nagrywać kulisy "M jak miłość". Byłem na zdjęciach, nagrywałem ze wszystkimi aktorkami. Powiedzieli, że muszę z nią nagrywać. "Z tą wieśniarą to ja nie chcę". Miałaś wsiowe zdjęcie. (...) Przyjechałem na zdjęcia tak, jak byłem umówiony. Siedziała tam taka naburmuszona blondyna wieśniara, czyli ty. I mówi: Spóźniłeś się. Długo musimy tu czekać?
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan Instagram/ @m_rozenek

Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan

Gosia Rozenek i Radek Majdan od dawna funkcjonowali w show-biznesie, jednak poznali się dopiero w 2013 roku na premierze filmu "Mój biegun". Pomiędzy celebrytami od razu zaiskrzyło. Już na początku znajomości żartowali na temat małżeństwa. 

Ja pamiętam jak my się spotkaliśmy na premierze. On podszedł do mnie, zaczęliśmy rozmawiać i zauważyłam, że zaczęli poodchodzić fotoreporterzy. Ja mu wtedy powiedziałam: "Radosław nie podchodź do mnie, bo za chwilę będziesz moim trzecim mężem", a on do mnie: "Dobra, ja też miałem dwie żony, więc do trzech razy sztuka" - wyznała Gosia w wywiadzie dla "Plejady". 
Anna i Robert Lewandowscy Anna i Robert Lewandowscy Instagram/ @annalewandowskahpba

Anna i Robert Lewandowscy

Lewandowscy również mają na swoim koncie niebanalną historię miłosną. Znaleźli się na tym samym obozie treningowym. Robert zaczął relację z Anną od drobnego kłamstewka - powiedział, że ma na imię Andrzej. 

Nasze pierwsze spotkanie było zabawne. Robert myślał, że gram w tenisa albo tańczę w balecie. Kiedy się dowiedział, że trenuję karate, z początku nie uwierzył. Powiedział mi, że ma na imię Andrzej. Umówiliśmy się w kawiarence przy Chmielnej. I okazało się, że ćwiczymy w tym samym miejscu - czytamy w magazynie "Viva". 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.