Pod koniec kwietnia magazyn "Show" ogłosił, że Kasia Warnke spodziewa się dziecka. Co ciekawe, aktorka bardzo szybko zdementowała te doniesienia. Na Instagramie napisała, że to "bzdury", a ona nigdy nie udzielała wywiadu temu pismu.
kasiawarnke / instagram
Gwiazda sprytnie wykorzystała zamieszanie wokół swojej "ciąży" i pochwaliła się nowym projektem muzycznym - duetem pod nazwą LUPUS AND THE GIRL. Pod premierowym utworem zamieściła wtedy prowokacyjny podpis.
Kilka dni temu paparazzi przyłapali Warnke, gdy przechadzała się po stolicy. Uwagę z miejsca przykuła dość luźna, jak na nią stylizacja. Aktorka zazwyczaj wybiera ubrania, które podkreślają jej nienaganną figurę. Tym razem postawiła jednak na przewiewną koszulę i spódnicę.
FOT KS/BAR/WIN/AF EOS
Czyżby plotki sprzed miesiąca okazały się prawdą, a aktorka chciała ukryć w ten sposób ciążowe krągłości?
W ostatnich tygodniach aktorka nie bywała na salonach. Dopiero na zdjęciach wykonanych przez paparazzich mogliśmy zobaczyć ją po raz pierwszy od ponad miesiąca. Czy w tym czasie rzeczywiście zaszły jakieś zmiany w jej wyglądzie? Ciężko powiedzieć, bo stylizacja Warnke skutecznie maskowała jej figurę. Po niektórych zdjęciach można jednak odnieść wrażenie, że brzuch gwiazdy jest nieco okrąglejszy.
FOT KS/BAR/WIN/AF EOS
Nawet jeśli Warnke jest w ciąży, to ewidentnie zależy jej na tym, aby utrzymać ten fakt w tajemnicy. Już raz zaprzeczyła przecież, jakoby spodziewała się dziecka. Teraz nie kryła emocji, gdy zorientowała się, że jest śledzona przez fotografów.
FOT KS/BAR/WIN/AF EOS
Przypomnijmy, że Kasia Warnke od blisko trzech lat jest w związku małżeńskim z Piotrem Stramowskim. Para ma na koncie wiele ról w filmach i serialach, jednak dopiero współpraca z Patrykiem Vegą okazała się być przełomem dla ich karier.
Kiedy miesiąc temu magazyn "Show" doniósł o rzekomej ciąży aktorki, jej mąż także nie krył zdziwienia.
Myślicie, że Warnke rzeczywiście jest w ciąży? A może to tylko kwestia jej ubioru? Póki co aktorka nie odniosła się do kolejnej fali plotek na swój temat. Do tego czasu i my wstrzymamy się od ewentualnych gratulacji.
MŁ