Dziennikarka na samym wstępie wyznała, że całe miasto mówi o mieszkaniu Marcina Tyszki. Fotograf był nieco zaskoczony, jednak po obejrzeniu materiału jesteśmy skłonni w to uwierzyć. Przestrzeń, w której mieszka Tyszka to istny raj.
Najpiękniejszą ozdobą tego domu są niezaprzeczalnie kwiaty.
Głównym punktem domu jest salon z jadalnią. To miejsce sprawia, że można się poczuć jak w prawdziwym ogrodzie. Białe podłogi i ściany kontrastują bowiem z licznymi, zielonymi dodatkami i oczywiście - roślinami.
fot.Dzień Dobry TVN
W przeciwieństwie do salonu, kuchnia Marcina Tyszki jest bardzo skromna. W zasadzie ogranicza się do białych mebli, a na blacie na próżno szukać garnków, przypraw, czy też kubków.
Okazuje się, że fotograf nie jest fanem gotowania.
Jednocześnie wyznał, że z reguły je poza domem, bo nie lubi po gotowaniu sprzątać.
fot.Dzień Dobry TVN
W pobliżu kuchni znajduje się tzw "Tysiobar" i to jest miejsce, w którym Marcin lubi spędzać znacznie więcej czasu niż w kuchni.
Zaletą tego mieszka jest przestronność.
fot.Dzień Dobry TVN
W mieszkaniu Tyszki nie brakuje kącika wypoczynkowego, w tym przypadku kanapy i dwóch foteli w odcieniach pudrowego różu.
Na piętrze domu znajduje się m.in łazienka. I to jaka! W tym pomieszczeniu nie brakuje szerokiej wanny, prysznica, dwóch umywalek i wielkich luster. Oczywiście nie brakuje także licznych roślin.
Tyszka wyznał, że osobiście jest fanem prysznica.
fot.Dzień Dobry TVN
Każdy znawca mody musi mieć garderobę, albo chociaż pojemną szafę. Marcin Tyszka wybrał pierwszą opcję i nawet sam stworzył projekt.
W tym niewielkim pomieszczeniu dominuje róż, który znakomicie kontrastuje z białą szafą. Żałujemy tylko, że fotograf nie pokazał jej zawartości!
W sypialni dominują barwy zieleni. Na suficie i ścianach nie brakuje roślinnych motywów.
Patrząc na ogród Marcina Tyszki, można mu tylko pozazdrościć. Wygodny fotel, który otaczają bujne rośliny to wymarzone miejsce do wypoczynku.
I wcale się nie dziwimy!
Jak Wam się podoba mieszkanie Marcina? Bo my chyba mu trochę zazdrościmy :)