Andrzej to 38-letni, pracowity i uparty góral, który przez kilka lat mieszkał w USA. Dba o rodzinę i konsekwentnie dąży do celu. Teraz prowadzi odziedziczone po rodzicach gospodarstwo. Chce żyć po katolicku, a od kobiety oczekuje wsparcia. Udziela się również społecznie, jest bowiem radnym.
Cechami, które w jego oczach całkowicie wykluczają kobietę, są skłonność do histerii oraz nieuczciwość w związku.
Grzegorz ma lat 30 i wiele pasji: ćwiczenia na siłowni, majsterkowanie i naprawianie maszyn, kino, książki. Pisze też wiersze. W swoim gospodarstwie hoduje krowy mleczne, kukurydzę i trawy.
W programie poszukuje niebieskookiej, prawdomównej brunetki, która nie będzie miała nałogów i przyciągnie go wyglądem, ale zatrzyma już charakterem. Takiej, z którą mógłby stworzyć związek oparty na szczerości i wzajemnym zaufaniu.
Ma 58 lat i jest po rozwodzie. Mimo wieku chce się nieustannie rozwijać. Jest człowiekiem pracowitym i szuka kobiety, z którą mógłby zwiedzać świat. Jak sam o sobie mówi, lubi handlować i dobrze mu to wychodzi. Jego pasją są konie i dalekie podróże. W swoim gospodarstwie hoduje owce, ma też konie i staw rybny.
Jan w programie szuka kobiety posiadającej zarówno wygląd (najlepiej w postaci platynowych włosów), jak i charakter. Jednak najważniejszy dla niego jest "błysk w oku". Doświadczenia przeszłości sprawiły, że Jan nie toleruje u kobiet żadnych nałogów, a nade wszystko ceni sobie lojalność i szczerość w związku.
To jedyna kobieta w programie. Ma 35-lat i jest pewną siebie, silną osobowością, która w dodatku jest niezwykle pracowita, uparta i nieustraszona w dążeniu do celu. Justyna w programie poszukuje wrażliwego, zaradnego i opiekuńczego partnera. Nie jest fanką łysych i muskularnych mężczyzn. Wychowuje dwie córki z pierwszego małżeństwa i nie ma problemu z takimi po przejściach, z dziećmi lub po rozwodzie - byle potrafili "swój bagaż udźwignąć". Sama jest rozwódką. Mieszka z rodzicami. Nieliczne wolne chwile spędza, jeżdżąc na rowerze i czytając książki.
Krzysztof jest najmłodszym uczestnikiem tej edycji. Ma 26 lat i wierzy, że w programie znajdzie tę prawdziwą, idealną miłość. Poszukuje szczerej dziewczyny - najlepiej wesołej i szczupłej blondynki. Z zawodu jest rolnikiem, ale z zamiłowania majsterkowiczem i fotografem.
Jest człowiekiem spokojnym i pracowitym. Hoduje bydło i uprawia zboże. Wolny czas przeznacza na spotkania ze znajomymi, dyskoteki i basen.
To właśnie ten uczestnik wzbudził, jak na razie, w widzach najwięcej sympatii. Nie ukrywają, że kibicują 35-letniemu Łukaszowi i wyrażają nadzieję, że to on pojawi się programie i znajdzie odpowiednią kobietę. Łukasz ujmuje swoim uśmiechem i tym, że ma prawdziwe wartości. W poszukiwaniu życiowej partnerki będzie kierował się przede wszystkim charakterem.
Łukasz jest dumnym rolnikiem z dziada pradziada. Hoduje bydło i nie wyobraża sobie innej pracy. Ma dwójkę dzieci. Jest miłośnikiem motoryzacji i nowinek technologicznych, ale też człowiekiem bardzo wrażliwym na piękno natury.
Jego zdaniem najważniejszy w kobiecie jest przede wszystkim charakter, nie wygląd. Jak sam przyznaje, kiedyś kierował się tym drugim i źle na tym wyszedł. Jest mężczyzną po przejściach i nie akceptuje nałogów.
Od kobiety swojego życia oczekuje lojalności, miłości do siebie i dzieci oraz zrozumienia dla jego pracy. W zamian oferuje stałość w uczuciach, szczere rozmowy, lojalność i prawdziwą miłość - czytamy na oficjalnej stronie programu.
To typ człowieka z duszą sportowca i o silnej woli. Zdecydowany, wie, czego chce i konsekwentnie dąży do celu. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych. Uwielbia biegać po lesie i polach, generalnie ćwiczyć na świeżym powietrzu. Marek w wolnych chwilach dużo ćwiczy, jeździ rowerem, pływa, spędza czas na świeżym powietrzu. Interesuje się sprzętem rolniczym, naprawia go, majsterkuje, dba, aby był czysty i sprawny. Jest plantatorem (uprawia ziemniaki i zboża), hoduje również bydło.
Marek jest nieśmiały, ma problemy z nawiązywaniem nowych kontaktów. W programie szuka kobiety na dobre i na złe, z którą razem mógłby cieszyć się z dobrych rzeczy i wspólnie pokonywać przeciwności. Czego oczekuje od partnerki? Przede wszystkim wierności, dialogu i otwartości w związku. Chciałby również, żeby jego dziewczyna, tak samo jak on, lubiła sport.
To, co najpierw się rzuca w oczy, to jego nieprawdopodobne podobieństwo do rolnika z poprzedniej edycji - Roberta. 31-letni Mariusz z Wielkopolski nie jest typową "duszą towarzystwa" i rzadko się denerwuje. W programie szuka spokojnej katoliczki o dobrym sercu, która będzie służyła pomocą i dobrą radą. Najważniejsza jest dla niego ta iskra między partnerami.
Już od wcześniej młodości przygotowywał się do zawodu rolnika, fascynowały go traktory i kombajny. Obecnie hoduje trzodę chlewną, bydło, a także uprawia zboża. Wolne chwile spędza z kolegami, z którymi jeździ na quadach i gra w piłkę. Lubi gotować i majsterkować. Typ "złotej rączki".
29-letni rolnik pochodzi z Mazowsza. Co go wyróżnia? Jest optymistą i pracusiem. Nie ukrywa, że jest nieśmiały, w towarzystwie zazwyczaj milczy. Jego wymarzona partnerka nie musi pracować z nim na gospodarstwie. Uważa też, że nie powinna być zbyt spokojna.
Michał prowadzi gospodarstwo i z bratem firmę świadczącą usługi dla rolników. Dla niego wygląd potencjalnej partnerki ma znacznie
Dziewczyna musi mu wpaść w oko i mieć ciekawe rysy twarzy. Jeżeli zaś chodzi o cechy charakteru, to Michał za najważniejsze uważa cierpliwość, zrozumienie i wyrozumiałość - czytamy na stronie programu "Rolnik szuka żony".
62-letni wdowiec Paweł to najbardziej przedsiębiorczy uczestnik w nowej edycji. Prowadzi własną hurtownię z artykułami rolniczymi na Mazowszu, przez co wstaje codziennie o 3:30. W wolnym czasie lubi chodzić do kina, do teatru, do sauny. Uwielbia kontakt z ludźmi i jest bardzo komunikatywny. Rolnik wolałby, aby partnerka pracowała z nim w hurtowni, ale gdyby chciała spełniać się gdzieś indziej - nie widzi problemu.
Jest bardzo pogodnym człowiekiem, ciągle żartuje, z nikim się nie kłóci i ma dobre usposobienie. Ma dwóję dzieci. Dwa lata temu umarła jego żona, z którą spędził szczęśliwe 30 lat. Dziś czuje się już gotowy na nowy związek. Dla niego to nie wygląd jest najważniejszy, ale to, żeby kobieta nie chciała wszystkim rządzić.