Pamięta ktoś Ojaniego Noę? No, właśnie. Przez jakiś czas, konkretnie w 1997 roku, Ojani Noa był mężem Jennifer Lopez. To były kelner, który poznał wtenczas wschodzącą gwiazdkę i po bardzo krótkiej znajomości został jej mężem. Też na krótko, bo małżeństwo rozpadło się po niecałym roku. Pozostały po nim wspomnienia i... ponoć właśnie sekstaśma. Wiadomo o niej przynajmniej od 2009 roku, czyli odkąd prawnicy Lopez usiłują - jak dotąd skutecznie - blokować jej publikację.
W jakim celu pan Noa tak bardzo jest zdeterminowany, żeby upublicznić zapis ich wspólnych igraszek? Jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze...
Joyce Silverstein/REX FEATURES / EAST NEWS
Farrah Abraham to amerykańska osobowość telewizyjna i gwiazda Big Brothera oraz serialu MTV poświęconego nastoletnim matkom. Farrah przedefiniowała pojęcie sekstaśmy, które dotąd kojarzyło się z amatorskim filmem nagranym w chwilach miłosnych uniesień. Sekstaśma z jej udziałem, która "wyciekła" w 2013 roku, nosi ze wszech miar znamiona profesjonalnej produkcji porno, a do tego - jak utrzymuje serwis TMZ.com - główna "aktorka" tego dzieła dostała milion dolarów gaży.
James Deen, partner Farrach w życiu oraz w tej produkcji utrzymywał nawet, że wzięła za udział nawet 2 miliony. Zaprzeczył też, jakoby taśma została skradziona z domowego archiwum i utrzymywał, że przeciek był celowy i obliczony na wywołanie rozgłosu wokół celebrytki.
A że w sieci nic nie ginie, to wspomniane nagranie do dzisiaj można znaleźć w specjalistycznych serwisach, choć pozwolicie, że nie podamy tutaj linku do niego.
MediaPunch/face to face / 0000554/Reporter
Colin Farrell, były już partner naszej eksportowej gwiazdy aktorstwa, Alicji Bachledy-Curuś, również swego czasu dołączył do elitarnego grona gwiazd, którym wymknęły się z rąk nagrania z sypialni. Na filmie towarzyszy mu ówczesna partnerka, gwiazda "Playboya", Nicole Narain. W jego przypadku jednak nie chęć sławy i pieniędzy przyczyniły się do powstania i upowszechnienia tego "dzieła", ale pijacki i narkotyczny tryb życia, który sprawił, że przyszły gwiazdor nie kontrolował wielu rzeczy w swoim życiu, także sekstaśmy.
Obecnie Farrell jest czysty od używek i ma świadomość, jak potwornym głupstwem była ta taśma.
infusny-142 / (c)INFPHOTO/BULLS
Pamela Anderson śmiało może sobie rościć prawo do tytułu prekursorki tego nurtu twórczości. Co prawa nie była pierwsza, ale to właśnie jej sekstaśma w 1995 roku jako pierwsza wywołała taki skandal i przy okazji przetarła szlaki innym szansonistkom szansonistkom marzącym o karierze. Pamela nagrała swoje figle z perkusistą Motley Crue, Tommym Lee, z którym była wtedy w związku.
Taśmę ukradł Rand Gauthier, elektryk, który wiosną 1995 roku pracował w posiadłości Pameli i Tommy'ego przy Mulholland Drive pod Los Angeles. Akurat w tym przypadku wolno wierzyć, że Pamela nie miała z tym nic wspólnego i nie było to działanie obliczone na promocję. Wolno jej też wierzyć, kiedy mówiła w programie "Watch What Happens":
Bulls
Sekstaśma może tyleż rozbujać karierę, co i skutecznie ją wyhamować, a nawet zniszczyć. Rob Lowe należał do tych, którzy już nie pozbierał się gwiazdorsko po tym, jak w 1988 roku świat ujrzał nagrania jego figli z dwiema poznanymi w barze dziewczynami. Powód? Jedna z nich była nieletnia, a takich rzeczy nie robi się.
Jego zaprzeczenia, że obie deklarowały pełnoletniość, nie miały najmniejszego znaczenia. Gwiazdor "Wyrzutków" i "Ogni św. Elma" sam stał się hollywoodzkim wyrzutkiem, a jego kariera legła w gruzach.
Co ciekawe, mówił również, że ta afera była najlepszym, co mogło mu się przydarzyć, ponieważ nurzający się w oparach alkoholu aktor dopiero, kiedy sięgnął dna, miał się od czego odbić i na nowo zacząć pracować nad sobą. Już na trzeźwo.
RB / (c)BAUER/BULLS
To chyba największa suma, jaką bohater sekstaśmy otrzymał za swój udział w nagraniu... 115 milionów dolarów. Astronomiczna kwota wzięła się jednak stąd, że biorący w niej udział Hulk Hogan nie wiedział, że jest nagrywany. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że gwiazdor wrestlingu figluje tam z żoną przyjaciela. To właśnie przyjaciel zamontował kamerę i choć spodziewał się, że żona go zdradza, to zapewne nie spodziewał się, z kim.
Nagraną w 2007 roku taśmę opublikował w 2012 roku serwis Gawker i to on musiał potem zapłacić Hoganowi majątek, ponieważ ten sobie nie życzył, by ta taśma była upubliczniana. I sąd się z tym zgodził.
Walter McBride / CAMERA PRESS/Walter McBride
To chyba najsłynniejsza sekstaśma ze wszystkich. Dlaczego? Bo jej bohaterka jest obecnie jedną z najbardziej znanych celebrytek na świecie. Przed opublikowaniem sekstaśmy natomiast niemal nikt o niej nie słyszał. Z tego powodu spekuluje się, że nagranie wyciekło celowo, żeby pomóc celebrytce w karierze, choć ona sama oczywiście nigdy się do tego nie przyznała.
Kim Kardashian, bo o niej mowa, nagrała tę taśmę w 2007 roku wraz z piosenkarzem R&B Rayem J, swoim ówczesnym kochankiem.
Najbardziej zagorzali fani Kim zapewne jeszcze dzisiaj będą w stanie wygrzebać z przepastnych czeluści internetu wspomniane nagranie, bo jak wiadomo, w internecie nic nie ginie.
Screen z Instagram.com/Kim Kardashian
Tom Sizemore jest kojarzony bardziej z twarzy, niż z nazwiska. I z filmów, a grał w nie byle jakich, m. in. w "Szeregowcu Ryanie" i "Helikopterze w ogniu". Filmem, który nie zdobył takiej popularności, ale też był znaczącym w jego karierze, stała się sekstaśma. Aktor zabawia się na niej z aż trzema prostytutkami!
Sizemore miał ponoć bardzo rozbudowane potrzeby seksualne, co jednak akurat w jego przypadku wynikało z wieloletniego zatruwania organizmu narkotykami. W wyniku tego Sizemore cierpiał na priapizm, czyli stan długotrwałego i bolesnego pobudzenia seksualnego.
Storms Media Group / Storms Media Group
Paris Hilton aż dwukrotnie była bohaterką sekstaśm. Pierwsze nagranie pojawiło się w sieci bardzo wcześnie, bo kiedy miała zaledwie 19 lat. Miało ona znamienny (i bardzo dwuznaczny tytuł) "One Night in Paris". W 2007 roku miłośnicy wdzięków dziedziczki fortuny Hiltonów doczekali się kolejnego filmu. Autorem nagrań był ówczesny partner Hilton, Rick Salomon.
Splash News / Splash News / #Splash News / Splash News/EAST NEWS
Czasami o tym, czy nagranie ujrzy światło dzienne (to znaczy, czy zobaczą je internauci), decydować może... wzrost bohatera nagrania. Verne Troyer, którego znamy z filmów o "Austinie Powersie, ma zaledwie 80 cm wzrostu i to właśnie wzrost miał być walnym powodem, dla którego fragmenty filmu, który nagrał w sypialni ze swoją dziewczyną, wyciekły do internetu. Ściśle rzecz biorąc, opublikowała je na stronie TMZ.com właśnie dziewczyna, Ranae Shrider. Poniekąd wbrew woli samego zainteresowanego.
Nie brzmi to wiarygodnie, prawda?
David Edwards/DailyCeleb.com 818-249-4998 / David Edwards/DailyCeleb.com 818-249-4998
Britney Spears do pewnego momentu była "żelazną dziewicą" zachodniego show-biznesu i ze swojej cnoty uczyniła znak rozpoznawczy. Pamięta w ogóle ktoś jeszcze te czasy? Potem nie było już tak grzecznie, zaczęły się, imprezy, ekscesy i skandale. I sekstaśma na dodatek, którą nagrał Adnana Ghaliba, ówczesny chłopak Brit.
I to właśnie Ghaliba usiłował potem zmonetyzować skarb, jaki mu się trafił. Taśmę wystawił na swoistą aukcję, a żeby zachęcić media do licytowania się, uchylił rąbka tajemnicy, czego można się z nagrania spodziewać.
Taśmy ostatecznie nikt nie kupił, a i sam Adnan zaprzeczył, jakoby dla pieniędzy chciał upublicznić to, co zaszło między nim a Britney.
PRN / PRPhotos.com / PRN / PRPhotos.com
Nikt nie lubi, kiedy jego prywatne, a zwłaszcza intymne sprawy, stają się publiczną własnością. To właśnie groziło Kanye'owi Westowi, kiedy laptop z kompromitującą zawartością dostał się w ręce członka rodziny. I nie, nie chodziło o sekstaśmę z Kim Kardashian, ale z inną kobietą.
Kuzyn Westa, Lawrence Franklin, ujawnił w rozmowie z "Daily Mail", że laptop był nietrafionym prezentem, na którym ów członek rodziny odkrył nagranie wideo i który za milczenie i nieujawnienie nagrania zażyczył sobie 250 tysięcy dolarów. I dostał je.
Tymczasem media spekulowały, że załamanie, jakie przeszedł West w 2016 roku, wywołał bandycki napad na jego żonę w Paryżu.
jmx / PRPhotos.com / jmx / PRPhotos.com