Andie MacDowell (filmowa Carrie) w jakiś sposób nauczyła się omijać pułapki zastawione przez Czas i obecnie wygląda niemal tak samo, jak w czasie kręcenia filmu "Cztery wesela i pogrzeb" w 1994 roku, czyli rewelacyjnie.
Aktorka rzadko ostatnio występuję w filmach - ostatni raz pojawiły się w małej roli w obrazie "Magic Mike XXL", w którym zagrała obdarzoną dziką naturą Nancy, która zwraca uwagę 38-letniego striptizera (w tej roli Joe Manganiello). Ona sama zapowiedziała, że pod żadnych pozorem nie chciałaby być traktowana jako "kuguarzyca" (z ang. cougar - "puma").
57-letnia Andie MacDowell, po dwóch rozwodach, jest aktualnie singielką. Mówi płynnie po francusku i jest pierwszą aktorką w USA, która dokonała rzadkiego wyczynu. "Cztery wesela i pogrzeb" z jej udziałem w kwietniu 1994 roku zajęły pierwsze miejsce w zestawieniu box-office. Dwa tygodnie później film został zdeklasowany przez "Wystrzałowe dziewczyny"... również z jej udziałem.
East News
Hugh Grant (filmowy Charles), wieczny chłopiec, który przez długi czas odmawiał wejścia w dorosłość. Nigdy się nie ożenił, ale ma trójkę dzieci. Córkę i syna z chińską aktorką Tinglan Hond i syna ze szwedzką producentką telewizyjną, Anną Aberstein.
Minęły dwie dekady i Hugh Grant wreszcie dorósł, przynajmniej wizualnie. Niestety, czas nie był dla niego równie łaskawy, co dla Andy MacDowell.
Ze względu na specyficzną urodę nieco łobuzerskiego amanta przypadł mu los aktora komedii romantycznych, któremu się pokornie poddał. Zagrał między innymi w "Notting Hill" i "To właśnie miłość". Ma nosa do interesów: obraz Elizabeth Taylor, namalowany przez Andy'ego Warhola kupił za 4 miliony dolarów, a 6 lat później sprzedał za 23,5 miliona euro.
A my i tak najlepiej zapamiętamy go tyleż z kultowego "Cztery wesela i pogrzeb", co z niechlubnej przygody z prostytutką, kiedy to policja oboje przyłapała w zaparkowanym na poboczu samochodzie w Los Angeles. Cóż, Hugh Grant zna wartość życia i umie z niego korzystać.
Bulls
Pod koniec lat 90. Kristin Scott Thomas (filmowa Fiona) była jedna z największych gwiazd Hollywood. Po "Czterech weselach i pogrzebie" przyszedł czas na "Mission Imposible" i "Angielskiego pacjenta" (nominacja do Oscara), które to filmy ugruntowały jej sławę.
I pomyśleć, że mogła nie otrzymać roli Fiony, ponieważ mieszkała w Paryżu, a producenci nie chcieli jej finansować podróży do Londynu, gdzie odbywały się przesłuchania!
Teraz Kristin Scott Thomas ma 53 lata i wciąż mieszka w Paryżu. Rozwiodła się z mężem, z którym ma trójkę dzieci. Z rzadka udziela się aktorsko i starannie dobiera role.
"The Telegraph" nazwał ją jedną z najbardziej szanowanych aktorek swojego pokolenia.
Bulls
James Fleet (filmowy Tom) to dzisiaj 61-letni dżentelmen. Zanim został aktorem, studiował inżynierię na uniwersytecie. Kariery w branży technologicznej jednak nie zrobił, co prawda w aktorskiej również nie. Z rzadka grywa, w jednym, dwóch filmach rocznie. Żonaty, ma jednego syna. Aktor, niestety, trochę zapomniany. Trudno nawet o jego aktualne zdjęcia.
Bulls
Simon Callow (filmowy Gareth) wywodzi się z teatru i prawdę mówiąc, wciąż więcej ma wspólnego z teatrem, niż z kinem.
W artykule napisanym dla pisma "The Guardian" wspomina scenę łóżkową między graną przez siebie w "Czterech weselach..." postacią Garetha oraz jego partnera Matthewa. Została wycięta z filmu.
Obecnie Simon Callow ma 64 lata.
JAMES WARREN/ East News
Dla Johna Hannaha (filmowego Matthewa) rola w "Czterech weselach..." stała się przepustką do kariery. Jego interpretacja "Funeral Blues" uczyniła go gwiazdą niemal z dnia na dzień. Potem wystąpił jeszcze między innymi w serii "Mumia" i w "Spartakusie". Niekiedy ciągnie go do teatru, choć nie lubi porównywać występów teatralnych z kinowymi.
John Hanna od 19 lat jest żonaty z Joanną Roth, mają dwójkę dzieci: 11-letnie bliźnięta Astrid i Gabriela.
Bulls
Charlotte Coleman (filmowa Scarlett) już jako dziecko była gwiazdą w serialach telewizyjnych BBC. Była zbuntowaną i trochę chyba rozpieszczoną przez życie nastolatką. Zapłaciła z własnej kieszeni słone czesne w prywatnej szkole, a potem nie chodziła na zajęcia, bo nie było takiego wymogu. Po latach przyznała, że było to bardzo głupie.
Lubiła imprezować, paliła i piła, a raz, w przypływie spontanicznej energii, zrobiła sobie na pośladku tatuaż.
W 1987 roku jej chłopak zginął w wypadku rowerowym. Coleman przypłaciła to ciężką depresją. Jak sama wspominała, "jej życie się rozpadło".
W "Czterech weselach..." zagrała Scarlett, szaloną, ekscentryczną współlokatorkę głównego bohatera, a rola przyniosła jej nominację do nagrody BAFTA.
Charlotte Coleman zmarła 14 listopada 2001 roku w wyniku napadu duszności spowodowanego atakiem astmy oskrzelowej. Inhalator, który mógłby jej uratować życie, znaleziono w drugim pokoju.
David Bower (filmowy David), niesłyszący aktor, jest właściwie znany wyłącznie z roli w omawianym tu filmie. Śmiało można powiedzieć, że była to rola jego życia. W 2011 roku zagrał jeszcze w filmie "Little Voices" i... tyle. Był jeszcze drobny epizod w "Lekarzach", gdzie zagrał osobę głuchoniemą.
Zobaczcie przejmujący zwiastun filmu "Little Voices", którego bohater również jest głuchoniemy.
Tego dżentelmena nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest bardziej popularny od niemal wszystkich bohaterów "Czterech pogrzebów..." razem wziętych. Rowan Atkinson, czyli filmowy Ojciec Gerald, czyli Jaś Fasola. Popularny komik ma już 60 lat, ale nie wydaje się, żeby miał ochotę rozstać się z młodością. Owszem, rozstał się w 2014 roku z żoną (po 23 latach małżeństwa), ale i tak nie jest sam, bo ma nową partnerkę, Louise Ford, 32-letnią aktorkę.
Wyciągnąć go na zwierzenia dotyczące życia prywatnego jest praktycznie niemożliwe. W jednym z wywiadów, którego udzielił na krótko przed poznaniem Louise (w 2013 roku, zatem rok przed zakończeniem małżeństwa), powiedział z właściwym sobie poczuciem humoru:
Bulls