Janet Jackson rzadko pojawia się na branżowych imprezach, jeżeli jednak już pokazuje się światu, to zawsze skupia na sobie uwagę. Niestety, coraz częściej ze względu na zaskakujące zmiany, jakie można obserwować na jej twarzy. Nie inaczej było i tym razem, kiedy to wystąpiła na gali BET. Gdyby nie zapowiedź, nie wszyscy zdołaliby pewnie rozpoznać w osobie, wychodzącej na scenę, Janet Jackson.
W listopadzie zeszłego roku Janet Jackson pojawiła się na gali Vogue Fashion w Dubaju i wywołała ogromne zainteresowanie, a raczej jej twarz. W wielu publikacjach nie przebierano w słowach.
Portal Daily Mail nie rozstrzygał sprawy jednoznacznie i już w zeszłym roku zastanawiał się, czy zmiany w wyglądzie Janet to na pewno "zasługa" operacji plastycznych.
Kilka kilogramów więcej na pewno poprawiło wygląd policzków, jednak nawet najbardziej kaloryczna dieta nie sprawia, że twarz przestaje się ruszać.
Oglądając zdjęcia Janet Jackson sprzed lat widać dokładnie, że jej twarz stopniowo coraz bardziej zamierała. Najlepiej widać to po czole oraz po brwiach, które niezależnie od emocji, znajdują się ciągle w tej samej pozycji. Jackson nie komentuje zmian w swoim wyglądzie, do operacji plastycznej przyznała się otwarcie jedynie w 2006 roku.
Janet Jackson przyzwyczaiła swoich fanów, że w przeciągu kilku miesięcy może przejść diametralną metamorfozę. O ile jednak, włosy odrosną, a samoopalacz prędzej czy później zejdzie, to z przywróceniem znanych rysów twarzy może być już trudniej.