Po zobaczeniu stroju Anety Todorczuk-Perchuć, ciśnie się na usta pytanie: dlaczego ona sobie to zrobiła? Gładki materiał na górze wyeksponował sutki i brzuszek, a na dole rozpłynął się w miliony fałd, zupełnie niszcząc sylwetkę aktorki. Naszyte na suknię gigantyczne kieszenie wyglądały jak torby podróżne.
Kapif
W dodatku wcale nie jest pewne, że już więcej nie zobaczymy Todorczuk-Perchuć w tym modowym koszmarku. Jest wprawdzie w świecie celebrytów przyjęte, że w każdej kreacji na salony przychodzi się tylko raz, ale Todorczuk-Perchuć wielokrotnie naruszała ten obyczaj.
W poprzednim sezonie aktorce zdarzyło się aż 4 razy pokazać publicznie w tym samym stroju (zob.: Aneta Todorczuk-Perchuć ZNOWU w tych samych ciuchach). Można by to uznać za wpadkę, gdyby wyjście w tych samych ciuchach zdarzyło jej się dwukrotnie, ale to wygląda na zaplanowane działanie. Tu jest potrzebna pomoc stylisty.
Kapif