Paparazzi nie dają gwiazdom spokoju nawet na wakacjach. Tej pięknej brunetce towarzyszyli na plaży w Rio de Janeiro. Aktorka opalała się w bikini i odpoczywała razem z przyjaciółką. Dziś gwiazda kończy 38 lat. Naszym zdaniem wygląda znakomicie, ale w wersji naturalnej z trudem możemy w niej rozpoznać seksbombę, na jaką kreują ją media. Bez retuszu wygląda zupełnie inaczej. Łatwo dostrzec, że wokół jej brzuszka gromadzi się niewielki tłuszczyk.
Forum
Kiedy się odwróciła, naszym oczom ukazał się jej zaokrąglony brzuch. Chociaż nie ma idealnego wcięcia w talii, wygląda jak prawdziwa kobieta.
Forum
Wzięliśmy pod lupę także pupę celebrytki. Ma jędrne i kształtne pośladki. Ale kiedy się im przyjrzeć również nie są bez skazy.
Forum
Czy domyślacie się już, kim jest ta aktorka?
Ta gwiazda to Eva Longoria. Oczywiście aktorka jest piękną kobietą o naturalnych kształtach, ale nie jest pozbawiona drobnych skaz. Ostatnio dużo pracowała: w ubiegłym roku zagrała aż w pięciu filmach, reklamowała karmę dla kotów, a ostatnio także chipsy Lay's. W lutym otworzyła własną, już drugą, restaurację, a 26 marca ruszy jej reality show "Ready for Love". Teraz przyszedł czas na odpoczynek. Aktorka pozwoliła sobie na chwile swobody i nie przejmowała się tym, jak wygląda.
Na plaży nie miała na sobie ani grama makijażu.
Aktorka nie należy do właścicielek ogromnego biustu. Jak widać nie ma z tego powdu kompleksów, bo chętnie zakłada skąpe bikini.
Longoria jest piękna kobietą, jednak media kreują ją na kobietę idealną. Na sesjach zdjęciowych prezentuje się zupełnie inaczej. Na jej ciele próżno szukać jakichkolwiek niedoskonałości. W sesji dla magazynu "GQ" Longoria zachwycała nienaganną sylwetką, a jej brzuch był płaski jak deska. Na zdjęciu możemy nawet dostrzec idealnie zarysowane mięśnie.
GQ Mexico
Dla grafików jej niewielki biust jest nie do zaakceptowania. Po obróbce graficznej jej piersi nie są może dużo większe, ale wyglądają na znacznie bardziej jędrne.
GQ Mexico
Jej cera na sesjach zdjęciowych jest gładka i nieskazitelna. Ze święcą szukać u niej podwójnego podbródka.
GQ
Graficy tak ingerują w jej zdjęcia, że nie przypomina na nich siebie.
W sesji zdjęciowej, w której wzięła udział, jej pupa nie ma zaś nawet śladu cellulitu. W której wersji ją wolicie: naturalnej czy przerobionej przez grafików?