Policjant pozwał byłą dziewczynę. Chce odzyskać pieniądze, które wyłożył na operację jej biustu!

Po kilku miesiącach znajomości policjant oświadczył się dziewczynie i wręczył jej pierścionek zaręczynowy wart ponad 5 tysięcy złotych. Niestety sielankę zakłóciła podobno zazdrość mężczyzny:

Bardzo kochałam Łukasza. Było cudownie do momentu naszych zaręczyn, do których doszło w czasie Wielkanocy. Łukasz był zazdrosny, że pozuję do zdjęć nago i w bieliźnie. Raz w czasie pokazu ściągnął mnie nawet ze sceny.
 A miało być tak pięknie - czytamy wyznania modelki na portalu Skierniewice.naszemiasto.pl.

Łukasz wniósł sprawę do sądu po tym, jak nie mógł odzyskać zainwestowanych w byłą narzeczoną pieniędzy. Wydał ponad 18 tysięcy na zabieg powiększania jej biustu, wydłużenie włosów, opłacenie kursu projektowania ubrań oraz zakupów odzieży i kosmetyków.

To były prezenty, a nie pożyczki. Wyjątkiem jest kurs projektowania odzieży, za który moja mama oddała mu 600 zł, a ja przekażę pozostałą kwotę. To Łukasz nalegał, abym powiększyła sobie biust, gdyż on woli większe piersi. Zrobiłam to z miłości, a nie z potrzeby - twierdzi Patrycja Pająk.

Zupełnie inną wersję wydarzeń przedstawia policjant:

To Patrycja uparła się na powiększenie biustu. Lekarz odradzał jej operację, twierdząc, że ma wystarczająco ładne piersi. Zaciągnąłem kredyt, aby sfinansować tę operację. Teraz spłacam za nią po kilkaset zł miesięcznie - twierdzi.

Konflikt byłej pary rozwiąże sąd.

Patrycja Pająk aspiruje do miana modelki. Dziewczyna może się poszczycić zgrabną sylwetką i wymiarami 93-66-90.

Patrycja Pająk obecnie jest związana z greckim zawodnikiem MMA, Christosem Piliafasem.