Kelly Brook to 32-letnia brytyjska modelka i prezenterka programów telewizyjnych. Karierę na wybiegach rozpoczęła w wieku 16 lat. Wygrana w konkursie piękności skłoniła Kelly do porzucenia nauki i podpisania pierwszego kontraktu z agencją modelek.
Piękne kształty Kelly szybko znalazły uznanie w branży. Dziewczyna szybko zaczęła pojawiać się na okładkach znanych pism. Z czasem zaczęła pokazywać coraz więcej... Została okrzyknięta przez media jedną z najseksowniejszych kobiet świata.
Równolegle do pracy w modelingu, Kelly rozwijała swoją karierę w telewizji. Jako osiemnastolatka prowadziła pierwsze programy dla nastolatków w brytyjskim oddziale stacji MTV. Na początku 1999 roku dziewczyna dostała duży awans - zaangażowano ją do jednego z najpopularniejszych programów śniadaniowych w Wielkiej Brytanii. Prowadzenie "The Big Breakfast" na Kanale 4 nie szło jej jednak najlepiej. Po 6 miesiącach została zwolniona z programu. Jego producenci wydali oficjalny komunikat dotyczący jej odejścia. Kelly miała popełniać straszne gafy na antenie, a oprócz tego mieć problemy z... prawidłową wymową wielosylabowych słów. Komentując to, Brook stwierdziła, że stacja rozpowszechnia o niej złośliwe plotki.
Rzekome problemy z dykcją nie przeszkodziły Brytyjce w prowadzeniu reality show "Love Island" na antenie konkurencyjnej stacji. Jej rozpoznawalność zaowocowała zaproszeniem do piątej edycji "Tańca z gwiazdami" realizowanego przez BBC w 2007 roku. Modelka świetnie radziła sobie na parkiecie, jednak musiała zrezygnować z udziału tuż przed końcem serii...
W trakcie nagrań do programu Kelly Brook dowiedziała się o śmierci ojca. Kenneth Parsons chorował na ciężki przypadek nowotworu. Początkowo Kelly zdecydowała się na dalszy udział w programie, chcąc w tej sposób oddać cześć zmarłemu tacie. Jednak w 9. tygodniu tanecznych zmagań presja okazała się zbyt wielka. Brook musiała zrezygnować z treningów.
Niestety, to nie ostatnia tragedia w życiu pięknej Brytyjki. W 2011 roku Kelly zaszła w ciążę ze swoim partnerem, 26-letnim Thomem Evansem. Szczęście pary nie trwało jednak długo. W maju, będąc w piątym miesiącu ciąży, Kelly bardzo źle się poczuła. Mimo szybkiego przewiezienia modelki do szpitala, lekarze nie zdołali uratować nienarodzonej córeczki. Poronienie było dla Brook wielką traumą.
Aby zapomnieć o tragedii, Kelly rzuciła się w wir pracy. Szybko wróciła do formy po ciąży. Zaczęła się często pojawiać w magazynach dla mężczyzn. Rozbierane sesje pięknej Brook miały ukrócić plotki o jej złym stanie.
Zdecydowanie odniosło to oczekiwany efekt. Kelly pojawiła się między innymi w Maximie, Playboyu i Esquire.
Kelly nie zrezygnowała też z występów w telewizji. Zaczęła się pojawiać także na wielkim ekranie. Produkcja "Pirania 3D" nie była może zbyt ambitna - niesamowite kształty Brook były chyba największą atrakcją horroru. To wystarczyło, żeby przyciągnąć do kin szerokie rzesze widzów.
W zasadzie trudno im się dziwić. Brytyjka ma przepiękny biust, a jej widok w mokrym bikini potrafi doprowadzić mężczyzn do palpitacji serca.
Kontakt z krwiożerczymi rybami, jak widać, nie zaszkodził ponętnym kształtom Kelly.
Kelly zdecydowała się też na zrezygnowanie ze swojego stosunkowo "grzecznego" image'u. Na fotografiach w ekskluzywnym piśmie "Exhibition" poszła na całość. Morderczyni? Wampirzyca? Zdecydujcie sami. W każdym razie Kelly pokazała tu WSZYSTKO...
Kelly Brook jest też jedną z twarzy marki Reebok. Współpracuje z nią nieprzerwanie od kilku lat i reklamowała niejedną serię butów i ubrań do treningu.
Gdy w 2010 roku w Londynie pojawił się olbrzymi billboard z Kelly odzianą jedynie w sportowe buty, ruch w mieście zamarł. Kierowcy wysiadali z samochodów, aby lepiej przyjrzeć się... butom Brook.
Kelly naprawdę dba o swoich fanów. Specjalnie dla nich przygotowała kalendarz z własnymi zdjęciami.
Smaku całej historii dodaje fakt, że Kelly pozuje na tych ujęciach w bieliźnie, którą sama zaprojektowała.
Jak łatwo się domyślić, fani modelki mogą się z nią kontaktować przede wszystkim przez Internet. Na Twitterze kobiety aż roi się od pozdrowień i komplementów.
Kelly udostępnia fanom też fotki z prywatnych imprez. Jak widać, nawet bez retuszu i pozowania wygląda po prostu bosko.