Aniston najseksowniejszą kobietą wszech czasów

Pokonała największe seksbomby!
Jennifer Aniston Jennifer Aniston jennifer aniston/gq

Wygrała bo jest zabawna...

Magazyn "Men's Health" opublikował listę najseksowniejszych kobiet wszech czasów. Na jej szczycie znalazła się 42-letnia gwiazda sitcomu "Przyjaciele", wyprzedzając Raquel Welch, Marilyn Monroe, Madonnę i Britney Spears, które zajęły kolejne miejsca. Redakcja magazynu podała prosty powód takiego wyboru:

"Bycie zabawną jest sexy, a Jennifer Aniston jest zabawna - została zaproszona do Saturday Night Live na długo przed jej przełomową rolą w "Przyjaciołach"".

Na kolejnych pozycjach pojawiły się:

 

1. Jennifer Aniston
2. Raquel Welsh
3. Marylin Monroe
4. Britney Spears
5. Madonna
6. Ursula Andress
7. Betty Page
8. Pamela Anderson
9. Jane Fonda
10. Angelina Jolie

2. Raquel Welsh

3. Marylin Monroe

4. Britney Spears

5. Madonna

6. Ursula Andress

7. Betty Page

8. Pamela Anderson

9. Jane Fonda

10. Angelina Jolie

Według Aniston na miano "najseksowniejszej kobiety wszech czasów" zasługuje znana amerykańska feministka polskiego pochodzenia, a mianowicie...

Jennifer Aniston Jennifer Aniston REUTERS/MARIO ANZUONI

Według Aniston najseksowniejsza jest...

Gloria Steinem, dziennikarka, założycielka feministycznego magazynu Ms.

Zaraz po niej gwiazda wskazuję seksbombę - Bridgette Bardot.

- Ale gdybym musiała wybrać tylko jedną, to byłaby to Gloria, ona ma wszystko - wyjaśnia gwiazda.

Dla wielu uroda Aniston należy jednak do przeciętnych.

W Stanach Zjednoczonych wybuchła burza, bo amerykańskie media nie zgadzają się z takim werdyktem i podkreślają, że Aniston na tak zaszczytny tytuł nie zasługuje.
Więcej
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/szok-jennifer-aniston-zostala-najlpiekniejsza-kobieta-wszech-czasow-ta-brzydula-jest-najpiekniejsza_217845.html

W Stanach Zjednoczonych wybuchła wręcz burza, bo amerykańskie media nie zgadzają się z takim werdyktem i podkreślają, że Aniston na tak zaszczytny tytuł nie zasługuje.

Mimo to gwiazda podbiła serce niejednego mężczyzny, o którym marzą miliony kobiet. Sprawdźcie kogo.

Jennifer Aniston w serialu Jennifer Aniston w serialu "Przyjaciele" mat.promocyjne

Mężczyźni Aniston...

Jennifer romansowała z asami Hollywood.

Bradley Cooper tworzył z Jennifer Aniston piękną parę, ale podobno nie pasował do niej charakterem. Ich romans zakończył się... po kilku tygodniach.

Związek Jennifer Aniton z muzykiem Johnem Mayerem trwał ponad rok. Ponoć aktorka zerwała bez podania przyczyny.

Z Orlando Bloomem Jennifer Aniston spotkała się jedynie na kilkunastu randkach. Okazał się dla niej zbyt niedojrzały emocjonalnie.

Trwający prawie rok romans Jennifer Aniston z Vince'em Vaughnem zakończyła jego zdrada. Mimo to Aniston traktuje go dziś jak przyjaciela.

Żaden z nich nie dorównał jednak...

Jennifer Aniston i Brad Pitt Jennifer Aniston i Brad Pitt REUTERS/ERIC GAILLARD

Brad Pitt i kultowa fryzura...

Bradowi Pittowi. Dla wszystkich wydawali się parą idealną. Aktorka twierdzi, że chwile spędzone u boku Pitta były magiczne.

Właśnie u boku Brada, Aniston zyskała status kogoś więcej, niż tylko aktorki znanej z serialu "Przyjaciele". Ona - dziewczyna z sąsiedztwa i on - bożyszcze kobiet - stali się jedną z najbardziej pożądanych par na czerwonym dywanie.

Wówczas również wizerunek Aniston mocno ewoluował. Jej wręcz kultowa fryzura z mocno wycieniowanych blond pasemek, stała się wzorem dla wielu kobiet na całym świecie.

Jennifer Aniston Jennifer Aniston facebook.com

Botoks i solarium...

 

Aniston, jako jedna z niewielu aktorek, nie ukrywa, że próbowała różnych sposobów zatrzymania czasu:
Przyznaję, że próbowałam botoksu. Jednak uznałam, że wyglądam idiotycznie ze sparaliżowaną twarzą. Większość tych sztucznych sposobów odmładzania daje karykaturalne efekty. Ludzie myślą, że nieustannie coś sobie wstrzykuję, ale to nieprawda.
Ja już dostrzegam wyraźne oznaki starzenia się mojej skóry - dodała. Zaczęła wiotczeć i pojawiło się wiele przebarwień. Już unikam słońca i opaleniznę zawsze mam sztuczną.

Aniston, jako jedna z niewielu aktorek, nie ukrywa, że próbowała różnych sposobów zatrzymania czasu:

Przyznaję, że próbowałam botoksu. Jednak uznałam, że wyglądam idiotycznie ze sparaliżowaną twarzą. Większość tych sztucznych sposobów odmładzania daje karykaturalne efekty. Ludzie myślą, że nieustannie coś sobie wstrzykuję, ale to nieprawda.
Ja już dostrzegam wyraźne oznaki starzenia się mojej skóry - dodała. Zaczęła wiotczeć i pojawiło się wiele przebarwień. Już unikam słońca i opaleniznę zawsze mam sztuczną.

Waszym zdaniem zasługuje na tytuł "symbolu seksu ostatniego dziesięciolecia"?.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.