Violetta Villas - jej życiowa droga

Odeszła wielka artystka
Violetta Villas Violetta Villas WWW.FACEBOOK.COM

Violetta Villas

Urodziła się w Belgii jako Czesława Maria Cieślik. To ojciec zauważył jej wielki talent muzyczny. Początki nie były łatwe, bo Violetta Villas pochodziła z ubogiej rodziny. W domu dzieci znały języki francuski, waloński i niemiecki. Villas wychowywała się w rodzinie konserwatywnej. Była w całości podporządkowana ojcu i matce. To oni naciskali na młodą Villas aby kształciła się w językach i muzyce. To zaowocowało. Młodziutka Violetta Villas postanowiła zostać artystką.

Violetta Villas Violetta Villas EASTNEWS/WWW.EASTNEWS.PL

W Polsce

Do Polski przyjechała w 1946 roku i zamieszkała w Lewinie Kłodzkim. Uczyła się gry na instrumentach oraz brała lekcje baletu. W 1956 podjęła naukę śpiewu solowego w Państwowej Średniej Szkoły Muzycznej w Szczecinie. Villas zapowiadała się na gwiazdę operową, jednak ją najbardziej interesowała estrada. Jedna z jej pierwszych piosenek, "Dla Ciebie miły" zwyciężyła w plebiscycie Expressu Wieczornego na najlepszy polski szlagier. Tak Polska usłyszała o Violettcie Villas. Usłyszała jej głos. Sukces ten zapewnił Villas udział w Międzynarodowym Festiwalu Sopot w 1961, na którym śpiewała piosenki "Dla Ciebie miły".

Violetta Villas Violetta Villas WWW.MYSPACE.COM

Kariera za granicą

Violetta Villas była doceniona nie tylko w Polsce. Cały świat zachwycał się jej talentem. W 1965 roku dawała koncerty w Paryżu, m.in. w music-hallu Olympia.

W 1966 roku wystąpiła w rewii Grand Music Hall de Varsovie. Dziennikarze nie szczędzili jej pochwał. Pisano o niej wtedy:

głos o prawdziwie wyjątkowym rejestrze - cztery oktawy! - wywołuje uczucia niezwykłe, zwłaszcza przy bardzo indywidualnej interpretacji Ave Maria, gdzie przewyższa chyba Ymę Sumac.
Violetta Villas Violetta Villas WWW.FACEBOOK.COM

Stany Zjednoczone

Od grudnia 1966 przez kilka sezonów była gwiazdą rewii "Casino de Paris". Koszt rewii szacowano na 50 tysięcy dolarów. Villas w Stanach była ogromną gwiazdą. I tak też się czuła. Na scenę wjeżdżała na białym koniu lub Jaguarem XK-E. Prasa pisała wtedy o niej: "fenomenalna Polka", "głos ery atomowej", "biały kruk wokalistyki światowej".

Violetta Villas Violetta Villas EASTNEWS/WWW.EASTNEWS.PL

Powrót do Polski

Wróciła ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Zamieszkała w Sękocinie pod Warszawą. Była zjawiskiem na skalę ogólnokrajową, bo przywiozła ze sobą amerykańskie standardy. W jej domu był podgrzewany basen, sauna oraz studio nagraniowe. Miała też dwa mercedesy. Jak na tamte czasy, to żyła w luksusie o którym zwykły Polak mógł tylko pomarzyć. Miała swojego wielkiego wielbiciela, który podróżował za nią po całym kraju. O jej bogactwie krążył plotki, co powodowało, że np. do jej willi wkradali się złodzieje i rabowali majątek. Była ikoną i artystką spełnioną. Ale nie oznacza to, że nie cierpiała. Była wielokrotnie wyśmiewana przez dziennikarzy, którzy zarzucali jej, że było zbyt luksusowa jak na tamte czasy w Polsce. Odstawała - pisali.

Violetta Villas Violetta Villas Agencja Wyborcza.pl

Lata 70

W 1970 zagrała w filmie "Dzięcioł" Jerzego Gruzy. Żeby przybliżyć styl piosenkarki, został zrealizowany spektakl telewizyjny "Śpiewa Violetta Villas". To na jakiś czas spowodowało, że złośliwi dali jej spokój. Ale w Villas wciąż wielu widziało potencjał. Andrzej Wajda zaproponował jej rolę w filmie "Ziemia Obiecana". Ostatecznie odmówiła. W 1977 artystka nagrała nową płytę, "Nie ma miłości bez zazdrości". Nawiązała wówczas współpracę m.in. z poetką Agnieszka Osiecką oraz kompozytorami Leszkiem Bogdanowiczem i Andrzejem Januszką. Wydawało się, że wszystko jest dobrze. Ale z Villas było coraz gorzej.

Pod koniec lat 70-tych Villas popadła w długi. Okazało się, że jej wielki majątek przepadł. Z pomocą pośpieszył dyrektor Teatru Syrena, który zatrudnił ją do przedstawienia rewiowego "Trzeci Program". Niestety, mimo że przedstawienie okazało się wielkim hitem, nie trwało długo. Villas popadła w konflikt z reżyserem. Tworzyli wspaniały duet zawodowy, ale prywatnie nie mogli się dogadać. Villas odeszła z "Syreny".

Violetta Villas Violetta Villas Kapif

Problemy

Violetta Villas zaczęła występować coraz rzadziej. Coraz więcej czasu poświęcała schronisku, które powstało na terenie jej posiadłości w Lewinie Kłodzkim. Ale wciąż była zapraszana do programów telewizyjnych, zapraszana na koncerty i recitale. Ale problemy się piętrzyły. Wszystkie pieniądze przeznaczała na ratowanie zwierząt, sama dochodząc do momentu, że potrzebowała pomocy. Zaczął pogarszać się jej stan zdrowia.  Prasa zaczęła znów interesować się jej życie. Plotkowano, że Villas żyje w okropnych warunkach. Tabloidy obwiniały o złą sytuację artystki jej gosposię, Elżbietę Budzyńską. Ostatnimi osobami, które chciały pomóc Violettcie Villas był Michał Wiśniewski i Edyta Górniak.

Villas ostatecznie wycofała się z życia publicznego. Mówiło się o jej wielkim powrocie. Mówiono też, że diwa wyda nową płytę. Niestety, nie doczekaliśmy się tego. Violetta Villas zmarła w wieku 73 lat w Lewinie Kłodzkim 5 grudnia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.