Cały pierwszy sezon "Miłości na bogato" był tylko snem? A może snem w śnie? THE BEST OF [TOP 5]

"Miłość na bogato" niemiłosiernie powiela stereotypy stosowane w serialach. Jeśli występuję w nim modelka, to wiadomo, że na jej drodze musi stanąć zły wysoko postawiony mężczyzna, który usiłuje zaciągnąć ją do łóżka. Dyrektor agencji modelek składa zupełnie niewinną propozycję.

Chciałbym z tobą porozmawiać, może w garderobie?

Justyna bezwiednie się na to zgadza. Potem jest jeszcze lepiej. Mężczyzna zdejmuje marynarkę ze słowami:

Strasznie tu gorąco.

I siada blisko niej. Jest też miejsce na dyskusję o planach życiowych.

Czy chcesz pracować jako modelka?

Po to przyjechałam.

Strasznie gorąco tutaj - powtarza, jakby ktoś wcześniej nie dosłyszał. - Tylko wiesz, że w życiu nic nie ma za darmo

Mężczyzna dobiera się do Justyny, a ona obdarza go inwektywą.

Zostaw mnie, ty zboczeńcu!

Mocne.

Gdyby komuś jeszcze mało było frazesów w scenariuszu, oto następny. Justyna jadąc na rowerze wpadła na przystojnego Francuza, który w ramach zadośćuczynienia zaprosił ją na kolację. Bo wpadać na przystojnych Francuzów też trzeba umieć.

Justyna bardzo się zdenerwowała, że Monika ją oszukała i pozbawiła angażu w reklamie wody mineralnej. Dlatego postanowiła wygarnąć niewiernej koleżance i powiedziała, co o niej myśli. Aż wióry leciały! ;)

Nie wejdę, bo nie wiem, co może mnie spotkać za tymi drzwiami. Trzymaj się z daleka ode mnie i od mojego telefonu. Jaka jesteś zakłamana! Myślisz, że znalazłaś idiotkę z małej miejscowości? Nie jestem taka jak ty, ale to ty będziesz mi zazdrościć mojej kariery - zagroziła.

Po czym w ramach kary, ściągnęła Monice ręcznik i zostawiła ją przed zamkniętymi drzwiami toples.

Viva

VIVA

Twórcy "Miłości na bogato" w zakończeniu pierwszego sezonu starali się naprawdę wzbić na wyżyny. Justyna przyłapała swoje chłopaka Matheiu in flagranti, jak namiętnie całował się z inną. Szok był tak duży, że dziewczyna wpadła pod samochód. Wtedy przed jej oczami pojawiły się fragmenty z całego jej życia. Oglądaliśmy retrospekcje z jej pobytu w Warszawie. To sugerowało, że dziewczyna przeżyła śmierć kliniczną albo umarła.

Viva

Nagle obudziła się w swoim domu rodzinnym w Wałczu. Okazało się więc, że cały serial "Miłość na bogato" był tylko snem. Ale to nie wszystko. Dziewczyna nagle spostrzegła na swoich rękach i ciele krew. Najwyraźniej więc śniło jej się, że wszystkie wydarzenia jej się śniły, miała więc sen w śnie. Do wypadku naprawdę doszło.

Viva

Zawiłości intrygi przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Powieść szkatułkowa, "Matrix", "Zagubiona autostrada", "Incepcja", śmierć w kartonach Hanki Mostowiak, jesteśmy pod wrażeniem ilości inspiracji twórców "Miłości na bogato"! A Wy? :)

Co powinno trafić na miejsce pierwsze?