Shazza wyznała, że gdy robili jej sesję do Playboya, była w bardzo dobrej formie. Do tego stopnia, że nie trzeba było praktycznie poprawiać jej zdjęć w Photoshopie.
Mało kto wie, że Shazza i jej menadżer byli kiedyś parą. Jak przyznała gwiazda nie ma się czemu dziwić - przecież jej menadżer jest przystojny.
Shazza wyznała również, skąd jej zamiłowanie do Egiptu:
Magdę po sesji dla Playboya wspierali rodzice. Ale nie chłopak, z którym wtedy była. Jego rodzice byli zgorszeni nagimi zdjęciami dziewczyny ich syna. Kazali mu się z nią rozstać.