SIELANKA rodzinna: Mucha i Sora na spacerze z małą Stefanią

Mucha powoli szykuje się na powrót do pracy. Dostała propozycję zagrania w spektaklu komediowym w Teatrze Kwadrat. Podobno ma się także pojawić w "M jak miłość". Wygląda na to, że w ciągu najbliższych miesięcy będzie bardzo zapracowana. Chce więc spędzić jak najwięcej czasu z córką i ukochanym.

Para świetnie się ze sobą dogaduje. Uwielbiają spędzać razem czas.

Ania i Marcel są w siebie wpatrzeni niczym nastolatkowie. Ostatnio na swoim blogu aktorka nazwała partnera superbohaterem, a to dlatego, że odzyskał wszystkie dane z jej telefonu:

odzyskałam wszystkie dane! a konkretnie odzyskał je Mężczyzna :)) co prawda utraciłam wyniki w Angry Birds (a jestem niezła!), ale jakoś przeżyję! a teraz przepraszam - muszę "iść do garów", bo obiecałam się odwdzięczyć ;)

Jak Wam się podoba ta para?

Marcel jest prawdziwym dżentelmenem. Przez cały spacer prowadził wózek z małą Stefanią.

Mucha zawsze wygląda wspaniale. I tym razem nie mogło być inaczej. Młoda mama miała na sobie długi płaszcz, do tego wysokie skórzane kozaki, a na głowie ciepłą czapkę wykończoną futerkiem. Marcel również prezentował się bardzo dobrze.

Kałuże im niestraszne! Bez najmniejszego problemu pokonali te mokre przeszkody.

Podkreślone oczy, czerwone usta. Tak właśnie Mucha prezentowała się na spacerze. Czyżby podejrzewała, że będą mieli na karku paparazzich i chciała pokazać się od jak najlepszej strony?

Ani i Marcelowi dopisywały humory. Świetnie się bawią w swoim towarzystwie, uśmiech nie znikał z ich twarzy.

Po długim spacerze czas wracać do domu. Ręka w rękę.